Gwiazdy na Wyspach rozdarte ws. Brexitu
Wyjść czy zostać?
Wyjść czy zostać? Beckhamowie podjęli decyzję. A inni?
Wyjść czy zostać? Brytyjczycy zagłosowali w czwartek w referendum, w którym zdecydowali, czy Zjednoczone Królestwo pozostanie w Unii Europejskiej.
W tym dniu opinie celebrytów i artystów wiele znaczyły. Tym bardziej że Wyspiarze byli wyraźnie podzieleni. Jedni byli za Brexitem, inni przeciw. Sami zobaczcie.
David Beckham stanął po stronie zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w Unii. Podobnie jak jego żona - Victoria.
"Żyjemy w dynamicznym i połączonym ze sobą świecie, gdzie wszyscy razem jesteśmy silni. Dla naszych dzieci (...) powinniśmy zmierzyć się z problemami świata razem, a nie osobno" - napisał Beckham na Instagramie. "Z tych powodów zagłosuję za pozostaniem" - zaznaczył słynny piłkarz i ikona mody.
(WP, TVN24, Daily Mail, oprac.: mg)
"Wielka Brytania jest silniejsza i bardziej kreatywna w Europie"
Pod listem otwartym, w którym ludzie brytyjskiego show biznesu mówili o tym, że "Wielka Brytania jest silniejsza i bardziej kreatywna w Europie", a wyjście z Unii "mocno ograniczy jej globalną rolę i sukcesy" podpisał się między innymi jeden z najpopularniejszych na świecie aktorów ostatnich lat - Benedict Cumberbatch.
Zawsze czuła się Europejką
W wywiadach z ostatnich tygodni aktorka Helena Bonham Carter podkreślała wielokrotnie, że "zawsze czuła się Europejką" i nie widzi powodu, dla którego "brytyjskość, która też jest jej udziałem miałaby prowadzić do zderzenia się tych wartości z szerszymi".
"Poza Unią Wielka Brytania będzie krajem o małych wpływach"
Ważny głos w debacie zabrał też Jeremy Clarkson (na zdjęciu). Były prowadzący popularnego programu "Top Gear" stwierdził, że "poza Unią Wielka Brytania będzie krajem o małych wpływach".
Do pozostanie w UE namawiał też juror licznych brytyjskich i amerykańskich programów rozgrywkowych Simon Cowell.
Autorka "Harry'ego Pottera" mówi: zostańcie
Zdaniem jednej z najbardziej znanych pisarek świata J.K. Rowling, "wynikające z uczestnictwa w Unii Europejskiej korzyści znacznie przeważają nad stratami". Autorka "Harry'ego Pottera", kilkanaście dni temu dołączyła do kampanii za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE.
"Brexit" - słynna Alexis wydała polecenie
Jednak po drugiej stronie barykady też znalazło się sporo znanych twarzy. Przeciwna pozostaniu w Unii była Joan Collins. Utożsamiana przede wszystkim z rolą Alexis Colby w "Dynastii". Nie wszyscy pamiętają, że jeżeli Alexis czegoś chciała, to przeważnie dostawała. Na temat referendum Collins napisała na Twitterze krótki, ale wymowny komentarz: "Brexit".
"Powrót do normalnych żarówek i używania pralek o wyższych obrotach"
Inna popularna na Wyspach aktorka Elizabeth Hurley stwierdziła z kolei, że popiera Brexit, bo oznacza on wiele spraw. Jakich? Między innymi "powrót do normalnych żarówek i używania pralek o wyższych obrotach", co odnosi się do restrykcji i zawiłych przepisów w oczach krytyków Unii przedstawiających próby ograniczania wolności obywateli Wielkiej Brytanii.
Żart w stylu Monthy Pythona?
Za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej opowiedział się słynny komik John Cleese. Jeden z członków Monty Pythona stwierdził, że "gdyby uważał, iż istnieje szansa na poważną reformę UE, zagłosowałby za pozostaniem. Ale szansy nie ma".
Cleese zasugerował też w swoim stylu, że jedynym wyjściem na zreformowanie Unii Europejskiej jest... zabicie szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera.
Wyspiarzom lepiej będzie poza Unią
Wyjścia z UE chce też legendarny obrońca Arsenalu Londyn i reprezentacji Anglii Sol Campbell. Słynny piłkarz uważa, że Wyspiarzom o wiele lepiej będzie poza Unią Europejską.
Zdania ws. Brexitu nie zmienił do dziś
Sporym zaskoczeniem dla zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w UE było stanowisko sir Michaela Caine’a. Aktor, dziś już ikona światowego kina, w jednym z wywiadów powiedział o "rządach z nadania, które w Unii od lat wyglądają tak samo i realizują te same, ograniczone interesy pewnych grup ludzi, a przede wszystkim samych brukselskich urzędników".