Gwiazda Radia Maryja zakłada nową formację
Prof. Jerzy Robert Nowak, główny publicysta Radia Maryja i "Naszego
Dziennika", ujawnia w rozmowie z
"Dziennikiem" program nowej formacji.
15.03.2008 | aktual.: 15.03.2008 08:16
"Dz": Zakłada pan wraz z innymi ludźmi związanymi z Radiem Maryja nową partię polityczną?
J.R.Nowak: - Nie chcemy partii. Ich jest dość. Chcemy stworzyć jak najszerszy ruch, który zrealizowałby niedokończone sprawy.
Czyli jakie?
- Szczególnie ważną rzeczą jest obrona interesów narodowych, na przykład przed traktatem lizbońskim. Chodzi o łączenie się Polaków i dalszą realizację idei IV Rzeczpospolitej. Chcemy wystąpić przeciw bezprawiu sądowemu, bezprawiu licznych urzędów skarbowych czy wielu decyzji ZUS itd. Będziemy wspierać te wszystkie partie i ugrupowania, a także ludzi bezpartyjnych, którzy chcieliby pełnej, gruntownej lustracji, z całkowitym otwarciem akt. Chcemy także lustracji majątkowej i rozliczenia złodziei. Postulujemy powstanie instytutu badania afer, który miałby co najmniej takie kompetencje jak Instytut Pamięci Narodowej, z sędziami i prokuratorami. Taka instytucja byłaby lepsza niż sejmowe komisje zajmujące się aferami. Pewne rzeczy trzeba rozliczyć, aby zapobiec im w przyszłości. Trzeba też prowadzić politykę historyczną i nie być bezkrytycznym wobec Niemców czy Rosjan.
Prawo i Sprawiedliwość też próbowało realizować taki program. Rozumiem więc, że będziecie wspierać tę partię?
- Jestem za jak najlepszymi stosunkami z PiS. Wiele rzeczy, które mówił Jarosław Kaczyński, jak na przykład o patologicznym układzie, bardzo sobie cenię. Chciałbym jednak, aby był on jak najbardziej jednoznaczny i żeby nie było powtórki z ustępstw wobec takich osób jak Bogdan Borusewicz, Kazimierz Marcinkiewicz czy obecnie Andrzej Urbański, którego bardzo ostro krytykowałem i już latem ostrzegałem przed nim PiS. Od dawna zachęcamy PiS, aby powołało przy prezydencie radę intelektualistów, ekspertów. W jej skład powinni wejść tacy profesorowie, jak Zbigniew Krasnodębski, Andrzej Nowak czy Andrzej Zybertowicz.
- Niektóre osoby w Prawie i Sprawiedliwości są mi szczególnie bliskie - jak minister Zbigniew Ziobro czy poseł Zbigniew Girzyński - ale my patrzymy szerzej. Chodzi nam o łączenie i zbliżanie ludzi z bardzo różnych środowisk, ale patriotycznych, łącznie z lewicą patriotyczną typu Tadeusza Fiszbacha.
Kiedy zarejestrujecie nowy ruch i jaką będzie miał nazwę?
- Chcemy to zrobić jak najszybciej. Będzie nosił nazwę Ruchu Przełomu Narodowego.
"Dziennik" nieoficjalnie dowiedział się, że jeśli we wtorek Sejm przesądzi o ratyfikacji traktatu, jeszcze w środę może zostać ogłoszone powstanie nowego ruchu konserwatywno-narodowego. (PAP)