Gwałtowne starcia studentów z policją w Katmandu
Setki demonstrujących studentów starły się w Katmandu z nepalską policją, która użyła gazów łzawiących do rozpędzenia tłumu. Demonstranci odpowiedzieli kamieniami. Podpalono też urząd pocztowy w mieście. Według demonstrantów zatrzymano ok. 100 uczestników protestu.
Do starć doszło drugiego dnia strajku generalnego, proklamowanego przez siedem głównych nepalskich partii politycznych wraz z maoistowskimi partyzantami na znak protestu przeciwko przejęciu ponad rok temu władzy przez króla Gyanendrę. Koniec autokracji i powstanie pełnej demokracji to nasze cele - mówił ogłaszając czterodniowy strajk lider największej partii, Kongresu Nepalskiego, Girija Prasad Koirala.
Król Gyanendra objął w lutym 2005 r. władzę absolutną, twierdząc, że umożliwi to pokonanie maoistowskiej partyzantki i położenie kresu korupcji w organach władzy. Jednak walki z maoistami wciąż trwają, a poczynania króla spotykają się z coraz ostrzejszą krytyką.