Gwałtowna zmiana pogody. Lepiej się przygotujcie
Pogoda w świąteczny weekend przypomni nam, że to zaledwie początek zimy. Przed nami dni z opadami śniegu i śniegu z deszczem, a w nocy mróz. Znacząco pogorszą się warunki na chodnikach i drogach.
05.01.2022 19:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pogoda w pierwszy długi weekend 2022 roku będzie dynamiczna: czekają nas opady deszczu i deszczu ze śniegiem jedne po drugich, ale będą też chwile ze słońcem. Czeka nas znaczne ochłodzenie już w całej Polsce, a w nocy w większości województw lekki mróz.
Pogoda w czwartek. Sztorm i zawieje śnieżne
W czwartek, czyli w święto Trzech Króli, z północy oraz z północnego zachodu zacznie napływać nad nasz kraj mroźne arktyczne powietrze. To dlatego na termometrach zobaczymy od -1 st. C na Podhalu i na przedgórzach, a w pozostałych regionach niewiele ponad zero, a maksymalnie 3 st. C.
IMGW zapowiada, że w czwartek południowy wiatr będzie porywisty i nad morzem sięgnie 65 km/h, a w górach do 100 km/h. Nie jest wykluczone, że lokalnie porywy wiatru będą powodować zawieje śnieżne.
Zobacz też: "Głupota". Czarnek o płacach nauczycieli. Mocna odpowiedź prezesa ZNP
Na Bałtyku zapowiadany jest sztorm, a do tego wzdłuż wybrzeża będzie wiał silny wiatr z północy, który spowoduje wzrost poziomu wód w rzekach, czyli tzw. cofkę.
Pogoda. Następna zmiana w piątek
W piątek Polska znajdzie się w oddziaływaniu wyżu znad Rumunii, co oznacza w całym kraju słoneczną pogodę. Jedynie mieszkańcy północnych rejonów mogą spodziewać się zachmurzenia i słabych opadów śniegu, a nad morzem deszczu ze śniegiem.
Temperatura w piątek wyniesie od -3 st. C na południowym wschodzie do 2 st. C na zachodzie i nad morzem. Zdecydowanie chłodniej będzie w rejonach podgórskich, bo około -4 st. C. Wiatr na wybrzeżu i w górach nadal będzie porywisty.
Pogoda. Sobota i niedziela ze śniegiem, ale i ze słońcem
W sobotę i niedzielę ponownie na pogodę w naszym kraju zaczną znów wpływać niże i związane z nimi fronty atmosferyczne. Możemy się jednak spodziewać napływu trochę łagodniejszego powietrza polarnomorskiego.
Mimo to niebo od rana będzie zasnute chmurami, a od sobotniego popołudnia miejscami spadnie słaby śnieg. Prószyć będzie też w niedzielę, ale na północy i na wschodzie nie zabraknie też przebłysków słońca.
Na termometrach zobaczymy w sobotę i niedzielę od -3 st. C na wschodzie i na terenach podgórskich, do 2 st. C na zachodzie Polski.
Przeczytaj też: