Gursztyn: trudno będzie złożyć rządową większość
Publicysta "Dziennika" Piotr Gursztyn ocenia, że trudno będzie złożyć rządową większość bez poparcia szefa Samoobrony. Gursztyn podkreśla, że podobną koncepcję Jarosław Kaczyński próbował już forsować kilka miesięcy temu, podczas poprzedniego kryzysu rządowego. PiS jest mniejszy dzisiaj o posłów, którzy odeszli z Markiem Jurkiem - przypomniał dziennikarz.
10.07.2007 | aktual.: 10.07.2007 05:47
Piotr Wroński z "Gazety Wyborczej" także ocenia, że trudne będzie przeciągniecie posłów Samoobrony do koalicji rządowej. Zdaniem Wrońskiego propozycja skierowana do posłów Samoobrony o poparcie dla rządu to "cicha eutanazja" tej partii. Gdyby Samoobrona została na tych warunkach w koalicji rządowej, w przyszłych wyborach nie byłoby co zbierać - powiedział publicysta.
Rafał Ziemkiewicz z "Rzeczpospolitej" uważa, że najbardziej prawdopodobne są dwa scenariusze wydarzeń na scenie politycznej. Pierwszy to secesja części posłów Samoobrony i trwanie do końca kadencji rządu większościowego. Drugi to wcześniejsze wybory we wrześniu lub na początku października. Według Ziemkiewicza, korzystniejszym rozwiązaniem dla partii braci Kaczyńskich jest pierwszy scenariusz.
Publicyści są zgodni, że dymisja Andrzeja Leppera nie jest jedynie reakcją na sprawę "taśm ojca Rydzyka", która przedstawiała Prawo i Sprawiedliwość w niekorzystnym świetle.
