Grzegorz Schetyna: współpraca w UE i NATO - klucz do skutecznej polityki zagranicznej
- Współpraca sojusznicza, która koncentruje się w UE i NATO, w Grupie Wyszehradzkiej, to klucz do skutecznej polskiej polityki zagranicznej - ocenił Grzegorz Schetyna (PO) w sejmowej debacie o priorytetach polskiej polityki zagranicznej na 2014 rok.
08.05.2014 | aktual.: 08.05.2014 16:19
Informację w tej sprawie przedstawił posłom szef MSZ Radosław Sikorski.
- Polska polityka zagraniczna reaguje pragmatycznie, bez zbędnych emocji, strachu czy paniki, sednem tej reakcji jest dążenie do wzmocnienia sojuszniczej relacji z naszymi najważniejszymi partnerami, zarówno w relacjach bilateralnych, jak i multilateralnych - podkreślił Schetyna. Jak dodał, krytycy polskiej polityki zagranicznej muszą zrozumieć, że "wymachiwanie szablą czy tupanie nogą nie jest zestawem środków, mających rzeczywistą siłę oddziaływania, że to nie jest polityka skuteczna".
Zdaniem szefa komisji spraw zagranicznych, cele i priorytety polskiej polityki zagranicznej w 2014 roku "w sposób oczywisty" muszą być dostosowane do kryzysu na Ukrainie. - To poważny kryzys, dawno już niewidziany w naszej części globu - podkreślił Schetyna. - Nikt w Polsce, w Europie, a być może i na świecie nie przewidział, że nasz kontynent może spotkać tak ogromny kryzys, który wynika z agresywnych działań Federacji Rosyjskiej - dodał.
- Rosja jest winna pogwałcenia podstawowych norm prawa międzynarodowego i zasad pokojowego współistnienia. Natężenie propagandy, polityki kłamstwa, stosowanej przez Moskwę, przerosły najśmielsze oczekiwania - oświadczył polityk PO. Jak mówił, "działania rosyjskie domagają się potępienia" w Polsce, "wołają" o reakcję Europy i całego demokratycznego świata.
Jak ocenił Schetyna, "zimnowojenny porządek wraca do swoich korzeni, swojej historii". Podkreślił, że Rosja, to "gracz, który wierzy ciągle w powrót marzeń o sowieckiej utopii i odbudowanie swojej własnej wielkości". - To twarde zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa, widzimy to codziennie - podkreślił poseł PO.
- Nasza polityka musi reagować na politykę rosyjską i staramy się to robić, tu w polskim parlamencie - budując elementarne porozumienie na każdym poziomie, ta polityka musi być skuteczną rękojmią rozwiązywania problemów - zaznaczył Schetyna.
Jako przykład skuteczności polskiej dyplomacji Schetyna wymienił misję, jakiej Sikorski podjął się w lutym tego roku w Kijowie wraz z ministrami spraw zagranicznych: Niemiec Frankiem Walterem Steinmeierem i Francji Laurentem Fabiusem. Jej efektem było podpisanie przez ówczesnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i przywódców opozycji porozumienia ws. wyjścia kraju z kryzysu.
- To nie przypadkiem wtedy, kiedy było najtrudniej w Kijowie i na Majdanie, kiedy ginęli ludzie na Instytuckiej i Hruszewskiego, to właśnie misja organizowana przez ministra Sikorskiego z udziałem ministrów spraw zagranicznych Francji i Niemiec, ona była kluczem do tego, że przestała się lać ukraińska krew, że doszło do przełomu. To się udało, to przykład skuteczności polskiej polityki zagranicznej - powiedział polityk PO.
Schetyna przekonywał, że obowiązkiem polskiego parlamentu jest praca na rzecz bezpieczeństwa i stabilności naszego kraju. - Takie wzmocnienie może mieć tylko miejsce wtedy, kiedy będziemy zgodni, cały czas, bez względu na toczące się kampanie wyborcze i bieżącą politykę, że polska polityka zagraniczna musi być prowadzona pod wspólnym, polskim biało-czerwonym sztandarem. (...) Powinniśmy się spierać, dyskutować, budować najlepszą jej pozycję i koncepcję, ale w ostateczności w jej realizacji, w tym, co mówimy na zewnątrz, musimy być wspólni - podkreślał szef komisji spraw zagranicznych.
Schetyna ocenił, że miejsce Polski na świecie zależy od tego, co osiągnęliśmy przez ostatnie 25 lat. - Z tego chcemy i możemy być dumni - zaznaczył polityk. Dodał przy tym, że doświadczenia zdobyte w tym czasie trzeba wykorzystywać po to, by "przenosić je dalej" do takich krajów, jak Ukraina.
Szef sejmowej komisji SZ uznał też, że dumni możemy być z realizacji zainicjowanego przez Sikorskiego unijnego projektu Partnerstwa Wschodniego. - Ono realizuje właśnie tą cywilizacyjną zmianę, wielką szansę otworzenia Unii Europejskiej na kraje bliskie, które chcą podążać tą europejską drogę - zaznaczył Schetyna. Jako przykłady podał podpisanie w marcu przez Ukrainę części politycznej umowy stowarzyszeniowej z UE i parafowanie na ubiegłorocznym szczycie PW w Wilnie umów stowarzyszeniowych z Unią przez Gruzję i Mołdawię.