Grzegorz Schetyna potajemnie spotkał się z Jarosławem Gowinem? Mamy komentarz rzecznika PO
Na początku kryzysu sejmowego doszło do potajemnego spotkania lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny z wicepremierem w rządzie PiS Jarosławem Gowinem - donosi "Newsweek". "Był wyszynk, panowie widzieli się w cztery oczy" - pisze tygodnik. Oto reakcja rzecznika PO, Jana Grabca.
Rozmowa Schetyny z Gowinem miała się odbyć 21 grudnia w Ministerstwie Nauki. - Nic nie wiem - skwitował krótko Grabiec w rozmowie z WP. Nie odpowiedział na pytanie o możliwość działania Schetyny na własną rękę, poza wiedzą pozostałych członków klubu. Nie potwierdził, ani nie zaprzeczył takiemu spotkaniu.
Z wicepremierem Gowinem nie udało się nam skontaktować. W rozmowie z "Newsweekiem" oznajmił jednak, że "nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia".
Schetyna z kolei miał - według tygodnika - nie odpowiadać ani na mejle, ani na esemesy. Ministerstwo nauki też, mimo zapewnień, że biuro prasowe pracuje nad komunikatem w tej sprawie, nie przesłało tygodnikowi żadnej odpowiedzi.
Od 16 grudnia posłowie opozycji blokują mównicę w proteście przeciwko wykluczeniu z obrad posła PO Michała Szczerby i planowanym zmianom w dostępie dziennikarzy do Sejmu.
Marszałek Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przegłosowano m.in. ustawę budżetową. Opozycja domaga się powtórzenia głosowania.
"Każdy rząd jest pluralistyczny"
19 grudnia Gowin przyznał w rozmowie z Radiem Kraków, że politycy zjednoczonej prawicy powinni się zastanowić "nad własną częścią współodpowiedzialności za to, co się wydarzyło".
Następnego dnia w #dzieńdobryPolsko na antenie WP mówił, że nie pod wszystkimi działaniami rządu się podpisuje. - Każdy rząd jest pluralistyczny, w wielu sprawach dyskutujemy, linie podziałów w konkretnych sprawach przebiegają w różny sposób - tłumaczył.
Na początku stycznia w rozmowie z TVN24 przyznał zaś, że w sprawie reformy sposobu funkcjonowania mediów w Sejmie obóz rządzący popełnił błąd, ale przekonywał, że "potrafiliśmy się z tego wycofać".