Grzegorz Napieralski: decyzje Trybunału są zabarwione politycznie
- Ostatnio decyzje Trybunału są mniej merytoryczne, a bardziej zabarwione politycznie – stwierdził Grzegorz Napieralski, były przewodniczący SLD w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET. Ocenił, że w Trybunale nie ma równowagi, ponieważ przeważają sędziowie o konserwatywnych poglądach.
Kiedy Monika Olejnik zapytała Grzegorza Napieralskiego, czy jest zwolennikiem monopolu związku działkowców, odpowiedział, że nie interesują go przywileje prezesów i ich funkcja.
- Mnie interesuje tylko to, czy ci ludzie, którzy są biedni, którzy nie mają innej możliwości wypoczynku, będą mogli nadal wypoczywać. Chciałbym, żeby dzięki nowej ustawie pani Zofia i pan Jerzy mogli dalej uprawiać rzodkiewkę i marchewkę, żeby ich dzieci mogły się pobawić na placu zabaw – mówił Napieralski. Dodał, że ostatnio odwiedził z dziećmi ogródki działkowe w Warszawie. – Nikt na nas nie patrzył, nikt nas nie zatrzymywał. Było pięknie, pachnąco i cudownie – opowiadał były szef SLD.
Grzegorz Napieralski zgodził się z tym, że trzeba powołać inne instytucje opiekujące się ogródkami. – Ale ja chciałbym, żeby ta osoba która będzie się opiekowała działkami, nie sprzedała tej ziemi deweloperowi albo komuś, kto wybuduje tam hipermarket. Obawiam się, że niedługo pojawi się w sejmie silne lobby, a nie chciałbym, żeby następna ustawa była pisana na stacji paliw – tłumaczył Napieralski.