Gruzja: rosyjscy żołnierze znów wtargnęli na nasz teren
Gruzja poinformowała, że setki żołnierzy rosyjskich wtargnęły do spornej wioski gruzińskiej Perewi w pobliżu Osetii Południowej i wyparły stamtąd gruzińską policję.
13.12.2008 | aktual.: 18.12.2008 09:52
Przedstawiciel lokalnej policji oraz rzecznik gruzińskiego MSW podali, że do wioski Perewi wtargnęło 500-600 żołnierzy rosyjskich. Misja Unii Europejskiej monitorująca zawieszenie broni w Gruzji potwierdziła, że siły rosyjskie są w wiosce, nie potrafiła jednak podać, jak liczne.
W piątek rosyjscy żołnierze wycofali się z Perewi, ale wraz z zapadnięciem zmroku powrócili.
Rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili powiedział, że wstępu do wioski odmówiono delegacji unijnych ambasadorów, którzy przebywali w okolicy.
Tbilisi twierdzi, że rosyjska obecność we wsi narusza rozejm zawarty w następstwie pięciodniowej wojnie w sierpniu, gdy Rosja interweniowała po operacji Gruzji w jej separatystycznej republice - Osetii Południowej.
Siły rosyjskie wycofały się w październiku z tzw. strefy buforowej przy Osetii Południowej, lecz utrzymano żołnierzy w Perewi, leżącej po gruzińskiej stronie granicy między Gruzją a jej separatystyczną republiką.
Sytuacja w strefie buforowej pozostaje napięta. Częste są doniesienia o wymianie ognia między gruzińską policją a płudniowoosetyjskimi siłami bezpieczeństwa.