Gruszka: komisja powinna otrzymać teczki z IPN
Przewodniczący komisji do spraw PKN Orlen uważa, że powinna ona otrzymać teczki powołanych przez nią świadków. Poseł PSL Józef Gruszka powiedział, że teczki, przechowywane w Instytucie Pamięci Narodowej, mają pomóc komisji w określeniu roli służb specjalnych w aferze PKN Orlen.
W wywiadzie dla warszawskiego Radia dla Ciebie Gruszka dodał, że teczki przeszło 30 osób, które zeznawały lub mają zeznawać przed komisją, pomogą też w ustaleniu zasięgu wpływów służb specjalnych w gospodarce.
Przewodniczący komisji ma się o godz. 15.00 spotkać z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej Leonem Kieresem. Poseł Gruszka chciałby się dowiedzieć, jakie dokumenty IPN przekaże komisji i jakie warunki musi ona spełnić, aby je otrzymać. Zdaniem Gruszki komisja nie dostanie wszystkich materiałów znajdujących się w teczkach. Gruszka zaapelował do członków komisji, aby nie nadużywali informacji, uzyskanych dzięki teczkom.
Mówiąc o przypadkach "wyciekania" dokumentów z komisji poseł oświadczył, że na razie nie udowodniono, iż takie przypadki miały miejsce. Gruszka podkreślił, że gdyby Sejm zajął się lustracją kilkanaście lat temu, to problem byłby już rozwiązany.
Nawiązując do informacji "Gazety Wyborczej", według której Leon Kieres zażąda od komisji, aby złożyła oddzielne wnioski o teczki poszczególnych osób, przewodniczący powiedział, że zajęłoby to zbyt dużo czasu. Gruszka dodał, że takie rozwiązanie utrudniłoby prace komisji. Zaznaczył jednak, że nie odniósł wrażenia, aby prezes Kieres chciał przeszkadzać posłom. Gruszka podkreślił, że Kieres dobrze wypełnia swoje obowiązki.