Grupa rekonstrukcyjna "Poland First to Fight" - Hiszpanie, którzy kochają polskie wojsko
Wcielają się w role polskich żołnierzy z września 1939, przywdziewają mundury pancerniaków gen. Maczka, odtwarzają walki Powstania Warszawskiego. I podkreślają: "wasza historia jest wspaniała". Do Polski z kilkudniową wizytą przyjeżdżają członkowie hiszpańskiego stowarzyszenia "Poland First to Fight" - informuje portal polska-zbrojna.
30.08.2013 17:51
Stowarzyszenie działa od 2008 roku. W jego skład wchodzi kilkadziesiąt osób z różnych zakątków Hiszpanii. - Naszym celem jest propagowanie wiedzy o historii Polski z pierwszej połowy XX wieku, a także oddanie czci polskim weteranom drugiej wojny światowej - tłumaczą na swoim facebookowym profilu.
Skąd akurat takie zainteresowania? - Wasza historia jest wspaniała - odpowiadają członkowie "Poland First to Fight". Na ich stronie internetowej można przeczytać m.in. o zasługach Rzeczpospolitej wobec Zachodu. "W 1920 roku Polska, która dopiero odzyskała niepodległość, uratowała Europę, powstrzymując maszerujące na nią sowieckie hordy".
Pasjonaci z Hiszpanii mają na koncie udział w kilkudziesięciu imprezach, spektaklach i rekonstrukcjach historycznych. Kilkakrotnie uczestniczyli w widowisku "Ariete", które odbywa się w La Coruni. Odtwarzali tam jedną z potyczek Powstania Warszawskiego, podczas rekonstrukcji alianckiego lądowania w Normandii wcielili się w role żołnierzy 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka, otrzymali też nagrodę za najlepsze mundury (Wołyńskiej Brygady Kawalerii z 1939 roku). Podczas spotkania z publicznością przybliżali jej historię Polski.
Podobnie było choćby w Murcji, Madrycie czy Alcala de Hernanes, gdzie członkowie stowarzyszenia przemaszerowali w polskich mundurach przez miasteczko. - W czerwcu 2013 roku w madryckim parku Vicalvaro wspólnie ze stowarzyszeniem "Klub Wawel" zaprezentowali oni widowisko "Operacja Westerplatte" - wspomina Agata Utnicka z polskiej ambasady w Hiszpanii. Wśród widzów znalazł się ambasador Tomasz Arabski. - Był zachwycony - przyznaje Utnicka.
Niedługo potem narodził się pomysł, by zaprosić członków stowarzyszenia do Polski. - Już raz byli oni w naszym kraju. W 2011 roku na zaproszenie Jana Ciechanowskiego, kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, przyjechali m.in. do Trójmiasta i Warszawy - tłumaczy Utnicka. Członkowie stowarzyszenia otrzymali wówczas medal "Pro Memoria" za zasługi w utrwalaniu pamięci o ludziach, którzy walczyli o niepodległość Polski. - Teraz uznaliśmy, że rocznica wybuchu drugiej wojny światowej będzie doskonałą okazją, aby panowie wspólnie z polskimi rekonstruktorami wzięli udział w inscenizacji na Westerplatte, złożyli wieniec pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża, poczuli rocznicową atmosferę Gdańska - podkreśla Utnicka.
Do Polski przyjadą przewodniczący stowarzyszenia Alberto Trujillo Gomez i jego dwaj koledzy: Armando Cajaraville Dios i Santiago de la Pena Salinas. W Trójmieście pozostaną do wtorku. W programie mają m.in. zwiedzanie tamtejszych muzeów i spotkanie z byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Największą atrakcją będzie chyba jednak wspomniany udział w rekonstrukcji walk o Westerplatte.
- Panowie ze stowarzyszenia co prawda nie mówią w języku polskim, za to doskonale znają polskie komendy wojskowe - przyznaje Agata Utnicka.
Łukasz Zalesiński, polska-zbrojna.pl