Groził 14‑latkowi śmiercią. Agresywny nastolatek zatrzymany
17-letni napastnik w Gliwicach dokonał rozboju na 14-letnim chłopcu idącym do szkoły. Sprawcę zatrzymał policjant będący w czasie wolnym od pracy.
23.05.2023 | aktual.: 23.05.2023 13:28
Do zdarzenia doszło w Gliwicach na ulicy Kozielskiej.17-letni napastnik dokonał rozboju na 14-letnim chłopcu idącym do szkoły. Młodociany sprawca zażądał przekazania wartościowych przedmiotów, grożąc młodszemu chłopakowi nożem. Tego samego dnia aspirant Marcin Rydel z pyskowickiego komisariatu, będący wówczas na wolnym, zatrzymał sprawcę i odzyskał skradzione rzeczy. Wkrótce potem okazało się, że 17-latek był uciekinierem z ośrodka wychowawczego.
Napadł na 14-latka. 17-letni agresor szybko został zatrzymany
Napastnik szedł z 14-latkiem, nieustannie grożąc mu nożem. Przestraszony uczeń wykonał wszystkie polecenia napastnika, oddając mu telefon komórkowy i słuchawki. Mimo to, sprawca żądał więcej - podania kodu PIN do telefonu oraz wyjęcia karty SIM.
Ostatnie polecenie okazało się niemożliwe do wykonania bez odpowiedniego narzędzia. W związku z tym, obaj udali się do pobliskiego sklepu, gdzie za pomocą spinacza wyjęli kartę SIM, która pozostała w posiadaniu pokrzywdzonego. Następnie sprawca zabrał resztę rzeczy i oddalił się w nieznanym kierunku, grożąc przy tym chłopcu, że jeśli ten zawiadomi policję, to on go zabije.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka minut później i kilka ulic dalej, aspirant Marcin Rydel, będący wówczas na wolnym od służby, został zaczepiony przez dwie znajome kobiety, które pracowały w jednym z miejscowych sklepów. Wiedząc, że jest policjantem, poprosiły go o radę w sprawie młodego mężczyzny, który nocował na 11. piętrze klatki schodowej przy ulicy Łokietka, zaśmiecając i zanieczyszczając to miejsce.
Okradł 14-latka. Sprawca uciekł z ośrodka wychowawczego
Kobiety zaprowadziły policjanta na strych, gdzie w tym czasie przebywał młody człowiek. Gdy ten zobaczył aspiranta, rzucił się do ucieczki. Marcin Rydel ruszył w pościg, zauważając przy tym nóż wystający z kieszeni uciekiniera. Nastolatek został szybko zatrzymany. Aspirant sprawdził, czy zatrzymany posiada jeszcze inne niebezpieczne przedmioty, odkrywając przy tym dwa telefony komórkowe i słuchawki. Młodzieniec niejasno tłumaczył, skąd je ma, gdzie mieszka, kim jest i dlaczego nocuje w klatce schodowej.
Gdy na miejsce przybył patrol z I komisariatu, okazało się, że jeden z telefonów pochodził z opisanego wcześniej rozboju, a zatrzymany był sprawcą tego przestępstwa. Odzyskane rzeczy zostaną zwrócone właścicielowi. Wkrótce potem wyszło na jaw, że 17-latek pochodzący z Małopolski był uciekinierem z jednego z ośrodków wychowawczych. Nastolatek został umieszczony w policyjnym areszcie, a o jego dalszych losach zadecydują prokurator i sąd.
źródło: Policja