PolskaGronkiewicz-Waltz: mam doświadczenie menedżerskie

Gronkiewicz-Waltz: mam doświadczenie menedżerskie

Kandydatka PO na prezydenta stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa, że największą jej zaletą w wyścigu o fotel w ratuszu jest jej doświadczenie menedżerskie. Zdobywała je m.in. w czasie pracy w Narodowym Banku Polskim i Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju.

Gronkiewicz-Waltz: mam doświadczenie menedżerskie
Źródło zdjęć: © PAP

10.08.2006 | aktual.: 12.10.2006 13:47

Liczę na to, że ludzie zagłosują na osobę wiarygodną, która umiała coś zrobić. Wymienię dwie rzeczy - bezpieczny system bankowy, w którym ludzie nie boją się trzymać pieniędzy, i mocna złotówka. Nikt mi tych osiągnięć nie odbierze - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Deklaruje, że jej atutami są skuteczność i decyzyjność. Przywołała swoje 13-letnie doświadczenie menedżerskie, w tym cztery lata spędzone w Londynie na stanowisku wiceprezesa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Zajmowałam się tam dokładnie tym, czym w dużej mierze zajmuje się prezydent miasta - nadzorowałam kadry w całej instytucji: 1200 pracowników, 30 narodowości, porozrzucanych od Tallina po Belgrad i od Władywostoku do Warszawy. Nadzorowałam przetargi w trzydziestu krajach - wylicza.

Kampania medialna kandydatki PO na dobre rozpocznie się we wrześniu. Natomiast w sierpniu przewidziane są konsultacje społeczne dotyczące programu wyborczego.

To ma być taki punkt wyjścia do dyskusji z warszawiakami. Jestem dostępna na dyżurach, myślę o tym, by zwiększyć ich częstotliwość. Jestem otwarta na propozycje - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

Kandydatka planuje też spotkania z grupami zawodowymi m.in. z lekarzami, nauczycielami czy sportowcami, chce też pojawiać się też na festynach. Tam ludzie mogą do mnie podejść wziąć autograf, podyskutować. To są spotkania, które są najbardziej efektywne - zachwalała tę formę kontaktu z wyborcami.

Według Gronkiewicz-Waltz, kampania może być "ostra". Spodziewam się ataków ze strony PiS. Specjalnie dla mojej osoby powołano w Sejmie komisję ds. banków i nadzoru bankowego - ironizuje.

Myślę jednak, że okaże się, że byłam nadzwyczaj decyzyjnym prezesem NBP. To może być tylko mój atut. Nie dopuściłam się zaniechań, konsekwentnie chroniłam oszczędności Polaków. Prawo i Sprawiedliwość może mieć pretensje tylko o to, że działałam. Bo ja działałam - podkreśliła.

Z tego co słyszałam, to na Warszawę mają być rzuceni najbardziej sprawni specjaliści od public relations - Adam Bielan, Michał Kamiński czy Jacek Kurski. Dowiedziałam się, że PiS będzie kwestionować moje kompetencje, będą wymyślać jakieś sprawy obyczajowe - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

Dodaje jednak, że nie widzi w swoim życiorysie nic, co mogłoby wzbudzać kontrowersje, Dzięki opatrzności i mojemu mężowi miałam spokojne życie. Wyszłam wcześnie za mąż, a moje dziecko nie przysparza mi kłopotów - powiedziała.

Media informowały o konfliktach między częścią warszawskich działaczy związanymi wcześniej z Pawłem Piskorskim, a Gronkiewicz-Waltz. Do spięć miało też dochodzić między kandydatką PO, a Julią Piterą. Była prezes NBP zapewnia jednak, że w walce o prezydenturę PO będzie zjednoczona.

Zapewniła również, że jest otwarta na współpracę z różnymi środowiskami wewnątrz PO. Będziemy stawiać na dobrych ludzi. Ci, którzy zaczęli współpracę z Pawłem Piskorskim, a mają "czyste ręce" i pewne zdolności, to ja ich nie będę eliminowała - zapewniła Gronkiewicz-Waltz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)