GROM ma nowego dowódcę; "żołnierz innej specjalności"
Płk Jerzy Gut będzie nowym dowódcą GROM - poinformował rzecznik MON Janusz
Sejmej. Swoje obowiązki obejmie on w piątek - dodał Sejmej. - Płk Gut jest żołnierzem innej specjalności - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Sławomir Petelicki, założyciel GROM-u.
- Płk Gut jest doświadczonym żołnierzem, który całe swoje wojskowe życie spędził w polu - powiedział na antenie TVN24 były dowódca elitarnej jednostki, gen. Roman Polko. Gen. Polko wskazywał na świetne wykształcenie płk. Guta oraz na jego zdolności przywódcze.
Jerzy Gut dowodził już GROM-em w okresie od marca do lipca 2008, tuż przed płk. Zawadką. W latach 1999 - 2004 pełnił funkcję dowódcy 6. batalionu desantowo szturmowego z Gliwic. W ostatnim czasie płk Gut ukończył w USA podyplomowe studia polityki obronnej w Narodowym Uniwersytecie Obrony w Waszyngtonie.
Założyciel ocenia: to żołnierz innej specjalności
- Nie znam płk. Guta, spotkałem go tylko raz - powiedział Wirtualnej Polsce gen. Sławomir Petelicki, twórca i dwukrotny dowódca GROM-u. - Może być świetnym żołnierzem, nie przechodził jednak ani selekcji do GROM-u, ani szkoleń amerykańskich i brytyjskich. Jest żołnierzem innej specjalności - zaznacza gen. Petelicki.
- To było najlepsze dowództwo od 20 lat - stwierdził założyciel jednostki pytany o to, kto jego zdaniem powinien dowodzić GROM-em. - Historia się powtarza. MON próbuje wstawić do dowództwa jednostki tzw. "swojego" - dodaje.
Zadecydowało doświadczenie
Jak powiedział Sejmej, płk Gut to "komandos z krwi i kości", o jego wyborze zdecydowały "doświadczenie i umiejętności".
Według pojawiających się w mediach nieoficjalnych informacji powodem miały być planowane zmiany kadrowe i zapowiedź powołania przez prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego na stanowisko dowódcy Wojsk Specjalnych płk. Piotra Patalonga, który dowodził jednostką GROM, zanim dowódcą został Zawadka. Sam Zawadka temu zaprzeczał.
W środę minister obrony narodowej Bogdan Klich powiedział, że otrzymał to wypowiedzenie wraz z rekomendacjami jego przyjęcia od gen. Olbrychta (p.o. dowódcy Wojsk Specjalnych) i od szefa Sztabu Generalnego gen. Cieniucha. Gen. Olbrycht w niedzielę rozmawiał z płk. Zawadką, który podtrzymał swoją decyzję o odejściu z GROM i z wojska.