Grodzka: Duda okazał się funkcjonariuszem politycznym PiS‑u
Wetując ustawę o uzgodnieniu płci, która miała pomóc nielicznej grupie osób w bardzo trudnej sytuacji, prezydent Andrzej Duda okazał się funkcjonariuszem politycznym PiS-u - oceniła niezrzeszona posłanka Anna Grodzka. Dodała, że będzie głosować za odrzuceniem weta.
02.10.2015 | aktual.: 02.10.2015 21:37
W opinii prezydenta ustawa jest pełna luk i nieścisłości, a także stoi w sprzeczności z dotychczasową praktyką orzeczniczą. - Rozwiązania przyjęte przez parlament dopuszczają m.in. wielokrotną zmianę płci metrykalnej na podstawie uproszczonych procedur oraz nie wymagają wykazania trwałości poczucia przynależności do określonej płci - uzasadniała Kancelaria Prezydenta.
Zdaniem Grodzkiej prezydent nie wskazał konkretnych luk w ustawie. - Wszystkie te uwagi są absolutnie niemerytoryczne, nie odnoszą się do rzeczywistości, ani do treści ustawy - stwierdziła.
Grodzka powiedziała, że miała nadzieję, że prezydent podpisze tę ustawę. Przypomniała, że wraz z inną osobą transpłciową Ewą Hołuszko, zwracała się do prezydenta o spotkanie w tej sprawie.
- Gdyby miał jakiekolwiek wątpliwości, byłybyśmy w stanie to wyjaśnić. Jeżeli prezydent ma wątpliwości konstytucyjne, mógł skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, ale ją zawetował. To świadczy o tym, że jest funkcjonariuszem PiS-u, nie jest człowiekiem gotowym ważyć racje i rozważać różne alternatywy dla dobra ludzi - oceniła Grodzka.
- Jest to niezwykle groźne. Teraz, jeżeli by się tak wydarzyło nieszczęśliwie - myślę, że do tego nie dojdzie - że PiS zdobędzie władzę, to czeka nas w Polsce długa czarna noc, której Polacy powinni się obawiać - powiedziała.
Podkreśliła, że ustawa o uzgodnieniu płci miała pomóc nielicznej grupie osób w bardzo trudnej sytuacji.
Zapowiedziała, że będzie głosowała za odrzuceniem weta.