Grobelny żąda odszkodowania
(PAP)
"Byłem szanowanym biznesmenem a państwo zafundowało mi 15-letni niebyt" - tak mówił przed sądem w Warszawie Lech Grobelny.
Twórca Bezpiecznych Kas Oszczędności, w których około 10 tysięcy osób straciło dorobek życia, domaga się od Skarbu Państwa 16 milionów złotych odszkodowania.
W październiku 1989 r. Grobelny, właściciel firmy "Dorchem", założył tzw. Bezpieczną Kasę Oszczędności, obiecując odsetki znacznie przewyższające oprocentowanie wkładów. W grudniu 1989 r. zaczął wybierać pieniądze z kasy "Dorchemu". W połowie 1990 r. był już zadłużony na 11 mld 912 mln ówczesnych złotych, a BKO stała się niewypłacalna.
W czerwcu 1990 roku Grobelny wyjechał za granicę i ślad po nim zaginął. Ludzie przypuścili szturm na BKO, by odzyskać swoje pieniądze. (W BKO ok. 11 tys. Polaków ulokowało 9,5 mld starych zł, czyli 2,88 mln dolarów).