Gretkowska broni okładki "WO". "Skończcie z hodowlą polskich kobiet"
"Nie oburza mnie aborcja. Oburzają sutanny o kroju czarnych ciążowych sukienek, noszone przez księży mianujących się władcami kobiecych sumień" – oświadczyła pisarka. To jej odpowiedź na protest Karoliny Korwin-Piotrowskiej czy Hanny Lis, oburzonych okładką "Wysokich Obcasów" – "Aborcja jest ok".
Gretkowska nie owija w bawełnę. Emocjonalny tekst pojawił się najpierw na Facebooku, potem został usunięty przez administrację strony. Pisarka postanowiła opublikować go ponownie, ale już na stronie thefad.pl. Krytykuje w nim znane Polki, którym nie spodobała się okładka "Wysokich Obcasów", przedstawiająca "Aborcyjny Dream Team". Jego twarzami są trzy kobiety, pokazane na różowym tle w koszulkach z hasłem "Aborcja jest ok". Karolina Korwin-Piotrowska, Grażyna Szapołowska, Hanna Lis i Olga Frycz poczuły się nią urażone. Co innego Manuela Gretkowska, która zwraca się do nich w swoim felietonie.
"Bardziej od różowego tła okładki przeraża mnie ciemnota na tle, której żyjemy. Nie obchodzi mnie metafizyka, ani wiara, czy zlepek komórek pozbawionych świadomości ma duszę. Kobiety decydujące się na aborcję też mają to gdzieś, bo gdyby było inaczej, wzięłyby pod uwagę opinię Pana Boga. Jakie mamy prawo je oceniać?" – wywołuje wszystkie cztery. Ona uważa, ze w okładce, ani w tekście, w którym poruszono temat, nie ma nic zniesmaczającego. Pyta Frycz, Piotrowską, Lis i Szapołowską: "Co takiego dzieje się na granicy naszego kraju, że mądre, dorosłe Polki zniesmacza wolność innych kobiet?".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Gretkowska zwróciła uwagę na to, jak oczywiste jest traktowanie aborcji w Unii Europejskiej i dla niej samej. Ona nie widzi nic oburzającego w tym, że kobieta czuje ulgę po usunięciu niechcianej ciąży, zwłaszcza kiedy otwiera z tego powodu szampana. "Nie oburza mnie różowy kolor, brokat i aborcja.
Oburzają sutanny o kroju czarnych ciążowych sukienek, noszone przez księży mianujących się władcami kobiecych sumień" – stwierdza.
Dalej Gretkowska dodaje: "Skończcie z demonizowaniem aborcji. Nie jest to wyrwanie zęba, ale i nie koniec świata, skoro 1 na 3 kobiety to robią i robić będą. WO nie strzela sobie okładką w stopę. My, Polki oburzając się otwartością mówienia o aborcji pozwalamy by odstrzelono nam zdrowy rozsądek". Prosi też wymienione znane kobiety, by były "chociaż współczujące".