Grecja: atak zimy. Opóźnione loty i problemy na drogach

Zima zaatakowała Grecję. Ekstremalna aura przyniosła mieszkańcom północnych regionów Grecji duże niedogodności - opóźnienia w lotach, utrudnienia w ruchu drogowym i problemy z ogrzewaniem.

W jednym z największych miast na północy – Salonikach, trudna sytuacja pogodowa mocno utrudniła prace portów lotniczych. Pod koniec zeszłego tygodnia z międzynarodowego lotniska nie odleciało pięć samolotów, a trzy inne musiały lądować na innym lotnisku.

Wiele dróg w Salonikach zostało zablokowanych. W piątek komunikacja miejska z powodów złych warunków atmosferycznych została całkowicie wstrzymana. - Taka pogoda panuje od tygodnia, a lokalne władze powinny wiedzieć, w jaki sposób zapewnić dobrą komunikację publiczną - powiedział jeden z mieszkańców Salonik, cytowany przez TVN Meteo.

Arktyczne powietrze, opady deszczu, śniegu oraz wichury ogarnęły większość regionów Grecji. W okolicach miasta Keratea na południu Grecji z rzeki, która przybrała w wyniku gwałtownych opadów, wydobyto ciała trzech osób. Strażacy poinformowali, że cała trójka była poszukiwana od czwartku. Na razie nie są znane bliższe okoliczności wypadku. Wiadomo jedynie, że ofiary to małżeństwo oraz 64-letni mężczyzna, który w ulewnym deszczu wiózł ich do sklepu – podaje TVN Meteo.

Na poniedziałek zapowiedziano pogorszenie warunków atmosferycznych. Grecka obrona cywilna zaapelowała do lokalnych władz o czujność. W Atenach stworzono specjalny schron dla wszystkich uciekających przed zimnem. Można tam skorzystać z dodatkowych koców i pożywienia.