"Gratulujemy Libijczykom" - Polska obiecuje pomoc

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wita z zadowoleniem zakończenie 42-letnich rządów płka Muammara Kadafiego w Libii - napisał w komunikacie rzecznik resortu Marcin Bosacki. Zapewnił, że Polska jest gotowa wspierać Libijczyków w odbudowie kraju.

"Gratulujemy Libijczykom" - Polska obiecuje pomoc
Źródło zdjęć: © AFP | Mahmud Turkia

"Gratulujemy Libijczykom i Przejściowej Radzie Narodowej położenia kresu reżimowi, który przez długie lata był sponsorem grup terrorystycznych mających na sumieniu niemałą liczbę niewinnych ofiar w wielu państwach świata, a w ostatnich miesiącach nie zawahał się użyć ślepej przemocy przeciwko własnemu narodowi" - czytamy w komunikacie.

Zobacz galerię: To koniec bitwy, ale nie wojny?

MSZ zaznacza w nim, że Polska od początku wspierała wolnościowe aspiracje Libijczyków. "Również i teraz - w nowych, zmienionych warunkach - gotowi jesteśmy wesprzeć Libijczyków w trudnym wysiłku odbudowy i kształtowania nowej rzeczywistości" - podał resort.

MSZ wyraziło też przekonanie, że Kadafi wraz z najbliższymi współpracownikami wkrótce odpowie za swoje zbrodnie w Libii lub przed obliczem Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.

"Liczne wyzwania"

W komunikacie zwrócono uwagę, że Libia - będąc dzisiaj u progu nowego rozdziału swej historii - staje przed licznymi wyzwaniami.

"Jednym z pierwszoplanowych zadań jest zapewnienie porządku i stabilizacji oraz udziału jak największej liczby Libijczyków w budowie odnowionego, demokratycznego państwa, przestrzegającego międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka i otwartego na współpracę ze światem" - napisał rzecznik MSZ.

Resort ocenia, że przezwyciężenie dziedzictwa niedawnej przeszłości, narodowe pojednanie i wyznaczenie nowych kierunków rozwoju Libii nie będzie łatwe.

"Społeczność międzynarodowa, w tym Unia Europejska i Polska, sprawująca w obecnym półroczu rotacyjne przewodnictwo w jej Radzie, jest gotowa udzielić libijskim partnerom i przyjaciołom w tym trudnym procesie wszechstronnej pomocy" - zadeklarował rzecznik MSZ.

Wejście do stolicy

W nocy z niedzieli na poniedziałek libijscy powstańcy poinformowali, że przejęli kontrolę nad stolicą z wyjątkiem Bab al-Azizija - twierdzy dyktatora Libii Muammara Kadafiego. Telewizja Sky pokazała rebeliantów na centrum Trypolisu na Placu Zielonym. Był on dotąd miejscem oficjalnych parad na cześć libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego.

Rzecznik powstańców powiedział telewizji Al-Dżazira, że siły reżimu kontynuują walkę z powstańcami w Trypolisie i kontrolują 15-20%. libijskiej stolicy.

Nie wiadomo, gdzie przebywa sam Muammar Kadafi. Według źródeł dyplomatycznych, jest on w swojej rezydencji. Wokół kompleksu pałacowego Bab al-Azizija trwały rano zacięte walki.

Z kolei agencja dpa podawała w niedzielę, że Kadafi uciekł z rodziną z Trypolisu w kierunku Algierii. Powołała się na "koła dobrze poinformowane" w libijskiej stolicy.

Symboliczne i strategiczne znaczenie ma fakt, że dwóch synów Kadafiego znalazło się w rękach powstańców: najstarszy Mohammed Kadafi i Saif al-Islam, drugi, znacznie bardziej znany syn dyktatora, który nie krył wcześniej swych ambicji politycznych i spełniał po części funkcję rzecznika reżimu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)