Grabarczyk: przeszukanie Millennium zbieżne z intencjami komisji
Członek sejmowej komisji śledczej ds.
prywatyzacji PZU Cezary Grabarczyk (PO) uważa, że przeszukanie
centrali banku Millennium i mieszkania b. szefa BIG Banku
Gdańskiego, obecnie prezesa Banku Millennium Bogusława Kotta, to
działania zgodne z intencjami komisji śledczej.
03.02.2005 | aktual.: 03.02.2005 16:45
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała mieszkanie Kotta i centralę banku Millennium (d. BIG Bank Gdański) w Warszawie, w związku ze śledztwem dotyczącym prywatyzacji PZU. Śledztwo prowadzi gdańska prokuratura. Bank Millennium w 1999 r. uczestniczył w konsorcjum z Eureko w prywatyzacji PZU. BIG Bank kupił wówczas 10% akcji PZU, a Eureko 20%.
Rzecznik gdańskiej prokuratury apelacyjnej Krzysztof Trynka zapewnił, że dokumentacja uzyskana w trakcie przeszukania zostanie udostępniona sejmowej komisji śledczej.
Grabarczyk powiedział, że w zeszłym tygodniu komisja śledcza wystąpiła z wnioskiem o zabezpieczenie wszystkich dokumentów dotyczących przekształceń kapitałowych BIG Banku Gdańskiego. Podkreślił, że działania prokuratury w sprawie BIG Banku są zbieżne z intencjami komisji śledczej. To bardzo budujące - ocenił.
Również inny członek komisji śledczej Bogdan Lewandowski (SdPl) uważa, że prokuratura działa "symetrycznie" z komisją sejmową. Cieszy deklaracja, że materiały z przeszukania zostaną nam przekazane. To dobrze, że prokuratura chce współpracować z komisją śledczą, co nie zawsze było normą w pracach poprzednich komisji - zaznaczył.
Lewandowski zauważył też, że przeszukanie domu jest zabiegiem niezbyt często stosowanym i prokuratura musiała mieć poważne podejrzenia, jeśli zdecydowała się na taki krok.