Trwa ładowanie...
23-04-2008 17:00

Gosiewski do premiera: nie likwidować abonamentu rtv

O zaprzestanie działań likwidujących abonament radiowo-telewizyjny zaapelował w środowym liście do premiera Donalda Tuska szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. "Panie Premierze, nie ma możliwości, by PiS kiedykolwiek poparł projekt, który likwiduje abonament" - napisał Gosiewski w liście do Tuska.

Gosiewski do premiera: nie likwidować abonamentu rtvŹródło: WP.PL, fot: mg
d2m1hv6
d2m1hv6

Jak podkreślił, w tej chwili, zamiast działań likwidujących abonament, potrzebne są szerokie konsultacje społeczne, w jaki sposób powinny być w przyszłości finansowane media publiczne.

Szef klubu PiS zwrócił się też do premiera o wycofanie projektu ustawy likwidującej abonament. W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o abonamencie radiowo-telewizyjnym, rozszerzającego katalog osób zwolnionych z tych opłat na wszystkich emerytów i rencistów. Projekt przesłany został do komisji.

Liderzy PO zapowiadają, że abonament zostanie całkowicie zlikwidowany od 1 stycznia 2009 roku.

Według Gosiewskiego, wycofanie projektu likwidującego abonament dla emerytów i rencistów "będzie to znak, że PO jest gotowa do podjęcia poważnej dyskusji o przyszłości mediów publicznych w Polsce".

d2m1hv6

Szef klubu PiS napisał w liście do Tuska, że jeśli w likwidacji abonamentu premier "widzi możliwość wsparcia emerytów i rencistów, to lepszym rozwiązaniem byłoby poparcie przez PO projektu ustawy umożliwiającego wypłatę dodatkowych świadczeń dla tych emerytów i rencistów, którzy otrzymują świadczenia poniżej średniej emerytury".

W liście do premiera Gosiewski podkreśla, że PiS solidaryzuje się ze stanowiskiem Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, "które wystąpiło w obronie abonamentu, stwierdzając w swym liście otwartym, że w UE, m.in. w Niemczech toczy się dyskusja jak podwyższyć abonament, gdy tymczasem w Polsce rzekomo bardzo europejska partia zastanawia się jak ten abonament zlikwidować".

PiS, jak napisano w liście, w pełni popiera postulaty zawarte w liście otwartym skierowanym do premiera przez artystów i szefów największych stowarzyszeń oraz związków twórczych.

"Działań takich osób jak np. Andrzej Wajda, Krzysztof Penderecki, Julia Hartwig, Stanisław Różewicz, Krzysztof Zanussi, Henryk Mikołaj Górecki, Maja Komorowska, Agnieszka Holland, Juliusz Machulski, Jerzy Hoffman, Krystyna Janda, Janusz Głowacki, Daniel Olbrychski, Filip Bajon nie można w żaden sposób łączyć z naszą partią, a jednak ich list przeciwstawia się stanowczo działaniom podejmowanym przez PO" - zauważa Gosiewski.

d2m1hv6

Szef klubu PiS podkreślił, że te osoby "wyraźnie i dobitnie opowiedziały się za abonamentem".

"Abonament zdaniem środowisk twórczych, ale i również Prawa i Sprawiedliwości, jest najuczciwszym sposobem finansowania mediów publicznych. Jeśli rząd chce naprawdę odciążyć obywateli, to może pozwolić odpisywać abonament od podatku od osób fizycznych, zamiast uzależniać publiczne radio i telewizję od rządowej administracji" - uważa szef klubu PiS.

Gosiewski zwraca uwagę, że w styczniu i lutym tego roku "na skutek nieodpowiedzialnych zapowiedzi członków rządu dotyczących likwidacji abonamentu" wpływy abonamentowe spadły o 20% w stosunku do tego samego okresu w roku ubiegłym.

Szef klubu PiS zwrócił się też do premiera o to, by zobowiązał swoich podwładnych "do powstrzymania się od dalszych ataków na media publiczne".

"Ich nieodpowiedzialne komentarze wyrządzają więcej szkód niż pożytku" - uważa Gosiewski. Jak ocenił, "dotychczasowe działania PO były nieodpowiedzialne i osłabiają media publiczne, co w przyszłości może ułatwić ich sprywatyzowanie".

d2m1hv6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2m1hv6
Więcej tematów