PolskaGorzowianie żegnają Ojca Świętego

Gorzowianie żegnają Ojca Świętego

Po godzinie 22 w gorzowskich kościołach
na wieść o śmierci Jana Pawła II zaczęły bić dzwony. W centrum
miasta widać było wielu ludzi, większość z nich zmierzała do
katedry, by modlić się za papieża.

Szły tam całe rodziny. Wkrótce cała świątynia zapełniła się wiernymi, którzy w ciszy i skupieniu oddają się gorliwej modlitwie.

Podobnie jest w pozostałych kościołach w Lubuskiem. Szczególnie mocno związanym z papieżem miejscem w Gorzowie jest plac jego imienia na osiedlu Górczyn, gdzie 2 czerwca 1997 roku podczas swojej pielgrzymki do ojczyzny spotkał się z 400 tys. pielgrzymów.

Tam też stoi pomnik Jana Pawła II, dokładnie w miejscu, z którego przemawiał do pielgrzymów przed ośmioma laty. Na wzniesieniu, gdzie stoi zebrało się już kilkaset osób. Na schodach płoną setki zniczy. Co chwila na plac im. Jana Pawła II przyjeżdżają kolejne samochody, z których wysiadają gorzowianie, by oddać hołd papieżowi-Polakowi i żarliwie modlić się za niego.

Podobnie jak w katedrze są tam rodziny z dziećmi, ludzie starsi i dużo młodzieży. Wypełniony po brzegi jest stojący nieopodal kościół pw. Pierwszych Męczenników Polskich. Tam także tłumy wiernych modlą się. Na wielu twarzach widać łzy.

Przejeżdżając przez miasto, można zobaczyć w oknach wielu gorzowskich domów płonące świece.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)