Gorzkie słowa syna Krzysztofa Krawczyka. Powiedział, jak potraktowano go na pogrzebie ojca
Minął już ponad miesiąc od śmierci Krzysztofa Krawczyka, która na chwilę zjednoczyła w żałobie Polaków i jego rodzinę. Konflikty jednak coraz bardziej narastają. Przykładem tego są ostatnie wypowiedzi medialne jego syna.
12.05.2021 13:37
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia w wieku 74 lat. Bezpośrednią przyczyną śmierci były prawdopodobnie powikłania po COVID-19 (Krawczyk leczył tę chorobę w szpitalu, wyszedł z niego dwa dni przed śmiercią).
Przy okazji pogrzebu muzyka do publicznych sporów doszło m.in. między Marianem Lichtmanem (członkiem zespołu Trubadurzy) i Ewą Krawczyk. Muzykowi zarzucono wówczas, że chce wzbogacić się na śmierci swojego kolegi. Ten zaś tłumaczył się, przekonując, że w trakcie pogrzebu próbował pomóc dostać się synowi Krzysztofa Krawczyka do trumny ojca.
- Można powiedzieć, że był bojkotowany, więc ja go popchnąłem naprzód i powiedziałem: "Idź do samej trumny, pożegnaj swojego tatę". Tak zrobił, choć nieśmiało, a jak zobaczył to Kosmala, to prawie szału dostał. Stanąłem przy Krzyśku i również pożegnałem zmarłego, bo to był mój największy przyjaciel - mówił w rozmowie z "Faktem" Lichtman.
Ewa Krawczyk zapewniała zaś, że ma "otwarte serce" dla syna swojego śp. męża. - Mój mąż w niebie płacze, widząc, co się dzieje. Moje serce jest otwarte dla Krzysia juniora. Kilka dni temu przypadkowo spotkaliśmy się przy grobie Krzysztofa. Rozmawialiśmy życzliwie. Mam nadzieję, że ta rozmowa przerodzi się w coś dobrego. Tego chciałby mój mąż. Teraz czekam na gest i telefon ze strony Krzysztofa juniora. Nie powinien słuchać złych doradców - powiedziała w rozmowie z TVP.
Zarzuty wobec rodziny
Syn Krzysztofa Krawczyka nie potwierdza jednak jej słów i przekonuje, że macocha utrudniała mu kontakty z ojcem.
W programie "Uwaga! TVN", który zostanie wyemitowany 12 i 13 maja, zarzucił nawet, że żałobnicy utrudniali mu dostanie się do trumny. - Uniemożliwiano mi dojście. Jest mi smutno, delikatnie mówiąc - żalił się przed kamerą.
- Bezpośrednio widziałem tatę ostatni raz półtora roku temu, a przez ostatnie miesiące kontaktu nie miałem w ogóle. On sam nie odbierał telefonu, zaś jego żona wprost mówiła, że nie mogę z nim rozmawiać - powiedział we wspomnianym reportażu.
Krzysztof Igor Krawczyk ma 47 lat i jest jedynym dzieckiem muzyka. Jego matką jest Halina Żytkowiak - druga żona lidera Trubadurów.
Czytaj także: Brat Krzysztofa Krawczyka nie żyje. Miał 70 lat