Gorzkie słowa lekarki. Podała jeden powód, dla którego nie wraca do Polski
"Cokolwiek osiągnę w Polsce będzie tylko osiągnięciem na miarę Polski" – pisze na swoim blogu "Migawki M." Małgorzata Frej. Jest lekarką na oddziale neonatologii w Edynburgu i nie wyobraża sobie takiej kariery w ojczyźnie, jak tam.
"W Wielkiej Brytanii pracuję na froncie najlepszej medycyny na świecie" – stwierdza bez ogródek Frej, która od kilku lat żyje na emigracji. Przyznaje, że choć tęskni za Polską, jest zadowolona z egzystencji na obczyźnie. Mimo młodego wieku, a ma 30 lat, jest cenioną lekarką - w swoim wpisie wymienia zalety pracy w Edynburgu. W Polsce, jak przyznaje, czekałaby ją wielka niewiadoma.
"W UK życie wydaje mi się proste, ale może tak jest tylko dlatego, że jest życiem, które znam?" – zastanawia się dalej autorka. "Boję się zaczynać od nowa, kiedy smak swobody i czucie się jak w domu tak bardzo mi odpowiadają" – dodaje. I kończy refleksją, że tam też może słuchać Trójki, idealizując ojczyznę, "której tak naprawdę nie zna".
Obecna sytuacja młodych lekarzy w Polsce jest dramatyczna. Nadal walczą o godne wynagrodzenie swojej pracy. Nowy minister zdrowia niedawno się z nimi spotkał. Jak pisaliśmy, po rozmowach pojawiło się "światełko w tunelu".