Górnicy z Rudy Śląskiej czują się lepiej
Stan zdrowia czterech rannych górników, którzy ucierpieli w wyniku nocnego tąpniecia w kopalni "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej, jest dobry. Górnicy przebywają obecnie w szpitalu miejskim w Zabrzu. Ich zdrowiu i życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
07.09.2002 17:10
Dr Piotr Łydka z oddziału ortopedii zabrzańskiego szpitala powiedział, że dominują ogólne potłuczenia, m.in. kończyn. Ranni górnicy opuszczą prawdopodobnie szpital w przyszłym tygodniu.
W szpitalach przebywa także 13 górników, rannych w wyniku piątkowego wybuchu metanu w kopalni "Pniówek" w Pawłowicach. Stan pięciu górników, którzy trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, jest nadal poważny. Jednak, jak podkreślił ordynator siemianowickiej oparzeniówki dr Marek Kawecki, zdrowie górników poprawia się. Przed nimi jednak jeszcze długie specjalistyczne leczenie - dodał Kawecki.
Pozostałych ośmiu górników, którzy także ucierpieli podczas wybuchu metanu w Pawłowicach, czuje się coraz lepiej. Mężczyzni przebywają w szpitalu wojewódzkim w Jastrzębiu Zdroju. Pięciu z nich lekko zatruło się tlenkiem węgla.
Zdaniem zastępcy ordynatora szpitala w Jastrzębiu Zdroju doktora Stanisława Kacprowskiego, część górników prawdopodobnie już w poniedziałek opuści szpital. (jask)
