Trwa ładowanie...
d1pp96h
14-02-2003 16:57

Górnicy otrzymają należne świadczenia

Pracownicy likwidowanego Zakładu Górniczego Bytom I, przebywający na tzw. urlopach górniczych, będą regularnie otrzymywać wszystkie należne im świadczenia.

d1pp96h
d1pp96h

W piątek weszło w życie rozporządzenie ministra gospodarki i pracy, precyzujące, kto powinien wypłacać górnikom pieniądze.

Minister wyznaczył do tego Spółkę Restrukturyzacji Kopalń SA, zajmującą się likwidacją kopalń i zagospodarowywaniem ich majątku. Macierzysty zakład urlopowanych górników (ZG Bytom I) nie jest w stanie wypłacać im należnych świadczeń, ponieważ nie ma żadnych przychodów i majątku.

Sprawa braku następcy prawnego ZG Bytom I i związanych z tym zaległości w przekazywaniu środków była kilkakrotnie przedmiotem protestów ponad 300 górników, których dotyczy problem. Ponad trzy tygodnie temu pracownicy ci przez kilka dni protestowali w siedzibie Bytomskiej Spółki Węglowej. We wtorek przez kilka godzin okupowali Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.

Po negocjacjach z udziałem wojewody śląskiego Lechosława Jarzębskiego oraz uzyskaniu obietnicy stosownego rozporządzenia i przekazania zaległych wypłat, pracownicy przerwali okupację. Piątkowe rozporządzenie nie tylko wskazało następcę ZG Bytom I, ale także umożliwiło przekazanie blisko 1 mln zł zaległych świadczeń dla górników.

d1pp96h

Urlopy górnicze to jeden z instrumentów górniczego pakietu socjalnego. Korzystający z nich górnicy do czasu nabycia uprawnień emerytalnych otrzymują z budżetu państwa 75% dotychczasowego wynagrodzenia.

Problem dotyczy jednak świadczeń dodatkowych, np. nagród jubileuszowych, premii barbórkowych i tzw. czternastych pensji. Górnicy mają prawomocne wyroki sądu, że powinni otrzymywać te świadczenia w całości. Tymczasem otrzymywali tylko 75% gwarantowanych przez budżet. Brakujące 25% powinien zgodnie z przepisami wypłacać pracodawca. ZG Bytom I nie robił tego, ponieważ nie ma żadnego majątku.

Cała sprawa, budząca wśród górników wiele emocji, była o tyle nietypowa, że problemem nie był brak pieniędzy, ale zawiłości prawne. Chodziło bowiem o zachowanie ciągłości między zakończeniem procesu likwidacji SG Bytom I, a stworzeniem nowego podmiotu, który będzie wypłacał świadczenie górnikom.

Wiadomo było, że następcą likwidowanego zakładu powinna być Spółka Restrukturyzacji Kopalń, ale brak było formalnego potwierdzenia takiego stanu rzeczy. Usankcjonowało to dopiero rozporządzenie ministra gospodarki i pracy.(aka)

d1pp96h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pp96h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj