PolskaGórnicy otrzymają należne świadczenia

Górnicy otrzymają należne świadczenia

Pracownicy likwidowanego Zakładu Górniczego Bytom I, przebywający na tzw. urlopach górniczych, będą regularnie otrzymywać wszystkie należne im świadczenia.

W piątek weszło w życie rozporządzenie ministra gospodarki i pracy, precyzujące, kto powinien wypłacać górnikom pieniądze.

Minister wyznaczył do tego Spółkę Restrukturyzacji Kopalń SA, zajmującą się likwidacją kopalń i zagospodarowywaniem ich majątku. Macierzysty zakład urlopowanych górników (ZG Bytom I) nie jest w stanie wypłacać im należnych świadczeń, ponieważ nie ma żadnych przychodów i majątku.

Sprawa braku następcy prawnego ZG Bytom I i związanych z tym zaległości w przekazywaniu środków była kilkakrotnie przedmiotem protestów ponad 300 górników, których dotyczy problem. Ponad trzy tygodnie temu pracownicy ci przez kilka dni protestowali w siedzibie Bytomskiej Spółki Węglowej. We wtorek przez kilka godzin okupowali Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.

Po negocjacjach z udziałem wojewody śląskiego Lechosława Jarzębskiego oraz uzyskaniu obietnicy stosownego rozporządzenia i przekazania zaległych wypłat, pracownicy przerwali okupację. Piątkowe rozporządzenie nie tylko wskazało następcę ZG Bytom I, ale także umożliwiło przekazanie blisko 1 mln zł zaległych świadczeń dla górników.

Urlopy górnicze to jeden z instrumentów górniczego pakietu socjalnego. Korzystający z nich górnicy do czasu nabycia uprawnień emerytalnych otrzymują z budżetu państwa 75% dotychczasowego wynagrodzenia.

Problem dotyczy jednak świadczeń dodatkowych, np. nagród jubileuszowych, premii barbórkowych i tzw. czternastych pensji. Górnicy mają prawomocne wyroki sądu, że powinni otrzymywać te świadczenia w całości. Tymczasem otrzymywali tylko 75% gwarantowanych przez budżet. Brakujące 25% powinien zgodnie z przepisami wypłacać pracodawca. ZG Bytom I nie robił tego, ponieważ nie ma żadnego majątku.

Cała sprawa, budząca wśród górników wiele emocji, była o tyle nietypowa, że problemem nie był brak pieniędzy, ale zawiłości prawne. Chodziło bowiem o zachowanie ciągłości między zakończeniem procesu likwidacji SG Bytom I, a stworzeniem nowego podmiotu, który będzie wypłacał świadczenie górnikom.

Wiadomo było, że następcą likwidowanego zakładu powinna być Spółka Restrukturyzacji Kopalń, ale brak było formalnego potwierdzenia takiego stanu rzeczy. Usankcjonowało to dopiero rozporządzenie ministra gospodarki i pracy.(aka)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)