Górale trafili na nową żyłę złota. Fala turystów z krajów arabskich

Liczba turystów z Bliskiego Wschodu zaskoczyła mieszkańców Zakopanego. Arabowie narzekają na niskie temperatury, ale są zachwyceni widokami i polską gościnnością. Jest ich coraz więcej, płacą w euro i często nie czekają nawet na wydanie reszty.

W tym roku jest ich bardzo dużo - mówi WP polska turystka z Zakopanego
Źródło zdjęć: © Jurek Jurecki/Tygodnik Podhalański
Patryk Osowski

Do tej pory za najlepszych klientów uchodzili Skandynawowie i Rosjanie. Teraz górale mają nowych ulubieńców.

Arabowie otwierają szeroko nie tylko portfele, ale również oczy. Na przykład na widok skoczni narciarskich, bo wielu z nich nigdy nie słyszało o takiej dyscyplinie. Zachwycają się górami i niskimi cenami.

"Płacą i nie dyskutują"

- Nigdy nie widziałam ich aż tylu, co teraz - mówi Wirtualnej Polsce Emilia Miszka, która w zeszłym tygodniu wróciła z urlopu w Zakopanem. Podkreśla, że turyści z krajów arabskich nie zapuszczają się w góry.

- Przyjeżdżają całymi rodzinami, więc czas spędzają głównie chodząc po Krupówkach i na placach zabaw. Jeżdżą pięknymi wynajętymi samochodami, a większość kobiet ma drogie torebki. Niektóre były zakryte od stóp do głów, ale gdy miały odkryte twarze widziałam, że są bardzo ładne - dodaje pani Emilia.

Jeden ze sprzedawców pamiątek opowiada, że Arab podszedł do stoiska i kupił upominek za 15 złotych. - Dał mi 50 euro i powiedział, że reszty nie trzeba - cytuje mężczyznę "Tygodnik Podhalański".

- Rosjanie zawsze zaczynali od targowania się o każde 10 zł. Ci po prostu płacą i nie dyskutują - opowiada z kolei Ryszard Grzybowski, zakopiański taksówkarz.

Redaktor naczelny "Tygodnika Podhalańskiego" Paweł Pełka opowiada nam, że większość turystów z krajów arabskich podkreśla chęć powrotu do Polski zimą.

- Bardzo chcą uczyć się jazdy na nartach, a u siebie nie mają takich możliwości. Nawet gdy wybudują jakiś stok, to jest on w zamkniętej hali. To zupełnie co innego, niż jazda pod gołym niebem - zaznacza.

Podkreśla, że niektórzy przyjeżdżają samochodami na niemieckich rejestracjach. Zdecydowana większość przylatuje jednak na wakacje z Bliskiego Wschodu. Płacą "petrodolarami" i świetnie się bawią.

Połączenie lotnicze Dubaj-Kraków robi swoje

Liczba turystów z Bliskiego Wschodu stale rośnie, ale dlaczego akurat w tym roku ten skok jest aż tak widoczny?

Wszystko za sprawą otwartego w kwietniu przez linie lotnicze flydubaj połączenia Dubaj-Kraków.

- W sezonie letnim loty są codziennie. Obsługują je najnowsze samoloty we flocie flydubai Boeingi 737 MAX 8 - mówi Wirtualnej Polsce rzeczniczka Kraków Airport Monika Pabisek.

Jak dodaje, z połączenia chętnie korzystają również polscy turyści. Za sprawą współpracy z liniami Emirates, w Dubaju przesiadają się na loty do Tajlandii czy Australii.

Jeżdżą taksówkami do Krakowa, a nawet Wiednia!

Taksówkarze podkreślają, że dzięki Arabom zdarzają im się niespotykane dotąd kursy. Niektórzy chcą jechać do samego Krakowa i płacą za kurs około tysiąca złotych.

Jednemu z kierowców trafił się nawet kurs do Wiednia, bo arabska rodzina właśnie stamtąd miała powrotny lot do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Również z tego kraju przyleciał do Polski Nasim. - Jestem kibicem piłki nożnej i znam Roberta Lewandowskiego. Wiedziałem, że jest Polakiem, wpisałem w internecie nazwę waszego kraju i wyskoczyły mi piękne zdjęcia. Mój brat był u was i bardzo chwalił ten pobyt – przyznaje "Tygodnikowi Podhalańskiemu".

Dodaje, że najtrudniej jest mu zmierzyć się z niskimi temperaturami, bo w Dubaju jest teraz około 45 st. C.

Prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz mówi, że turyści często przylatują dużymi rodzinami i wynajmują całe apartamenty. - Jest wśród nich wielu, którzy płacą w euro i nie żądają reszty - zaznacza.

- Rzeczywiście wydaje się, że w ostatnim czasie mamy znacznie więcej gości z Bliskiego Wschodu - zdradza Wirtualnej Polsce Ewa Kubaczyk z Polskiej Izby Turystyki. Dodaje, że od hotelarzy i restauratorów wymaga to pewnego dostosowania się.

Chodzi tu oczywiście o różnice kulturowe i religijne. Muzułmanie nie jedzą wieprzowiny, więc szefowie kuchni muszą brać to pod uwagę. Polsce urlopowicze twierdzą, że turyści z krajów arabskich rzadko stołują się w polskich restauracjach. - Gdy tylko mogą wybierają sieć Sphinx - zaznaczają.

Internauci są podzieleni. Wielu jest niezadowolonych

Pojawienie się turystów z krajów muzułmańskich budzi wśród użytkowników sieci skrajne emocje.

"Są bardzo uprzejmi i hojni, więc oby przyjeżdżali częściej" - pisze jeden z internatów. "To są turyści, którzy zostawiają nie małe ilości euro! Nie każdy Arab jest terrorystą, tak jak nie każdy Polak jest dobrze wychowany" - dodaje kolejny.

Większość komentarzy jest jednak dość sceptyczna. Czytamy w nich:

"Oby tylko im się tak nie spodobało, żeby zadomowić z całymi rodzinami." "Niech do was takich więcej przyjeżdża. Żyjecie z polskich turystów. A jak tak dalej pójdzie, to ich szybko potracicie". "Inwazja ruszyła pełną parą. Ogłupiają polaczków mamoną i uprzejmością, a potem wykup polskiej ziemi".

Jedno jest pewne. Jak mówi pani Emilia Miszka, "widok jest dość egzotyczny, a turystów z krajów arabskich jest już faktycznie bardzo dużo".

Zobacz także: Adam Bielan: w wielu sprawach jesteśmy "lepszymi Europejczykami" niż Zachód

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Szczątki drona w trzecim województwie
Szczątki drona w trzecim województwie
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli  na pomoc
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli na pomoc
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską