Porażka Morawieckiego. Ważny pomysł rządu odrzucony [RELACJA NA ŻYWO]

Jarosław Kaczyński nie brał udziału w głosowaniu ws. dwóch projektów ustaw dot. zamrożenia cen energii: rządowej i poselskiej.

Sejm opowiedział się w środę przeciwko rządowemu projektowi ustawy o zamrożeniu cen energii. Przyjęty został natomiast projekt nowej koalicji.

Czytaj więcej:

Przyjęto projekt posłów dotychczasowej opozycji.

Odrzucono rządowy projekt ustawy.

Poseł Jacek Ozdoba wystąpił z wnioskiem formalny. - Mam takie pytanie. Czy pan marszałek ma jakiś żart o wiatrakach? Was to bawi. A może powinniście odpowiedzieć na pytanie, kto jest autorem projektu. Polacy muszą się dowiedzieć, kto jest lobbystom niemieckich koncernów? - zapytał. Na sali rozległy się krzyki.

- Ojej. Jakie rozczarowanie...Przystępujemy do głosowania - powiedział Hołownia.

Szymon Hołownia ogłosił pięciominutową przerwę w obradach.

Ostatni głos zabrał przedstawiciel wnioskodawców Krzysztof Gadowski. - Skoro jest tak dobrze, to czemu my tę energię kupujemy za granicą? (...) Mam wiadomość do Polaków - my was ochronimy przed rządami Prawa i Sprawiedliwości - powiedział.

Jeszcze kilka dni, i powstanie większościowy rząd Donalda Tuska - podkreślił poseł KO.

- Cała Europa mierzy się z kryzysem energetycznym. (...) Macie doskonałe relacje w Brukseli, pracujcie, by można było mocniej wspierać naszych obywateli - oznajmiła minister klimatu i środowiska.

- Proszę nie igrać bezpieczeństwem Polaków. Tylko racjonalny miks energetyczny je gwarantuje. Myśmy ucywilizowali farmy wiatrowe. System musi być zbilansowany, jeśli chcecie zwiększać udział OZE, to musimy zwiększać też udział energii konwencjonalnej - wskazała z mównicy Anna Łukaszewska-Trzeciatowska.

"Czwartek, piątek, sobota, niedziela, poniedziałek i Polska będzie miała nowy, demokratyczny rząd! Kończy się mroczny czas w historii Polski. Czas na Polskę szacunku i rządów prawa" - napisał w serwisie X (dawniej Twitter - przyp. red.) współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

Minister klimatu i środowiska odpowiada na pytania parlamentarzystów.

Na mównicy pojawił się Marek Suski. - Jak to się stało, że udzieliliście poparcia dla ustawy, w której lobbing czuć na kilometr? (...) Mam pytanie do pani Hennig-Kloski, kto pani to podyktował, niech się pani przyzna - zaapelował.

- Nie macie żadnego pomysłu na transformację energetyczną (...) - powiedział do posłów PiS Adrian Witczak z KO.

- Niech tymczasowy rząd weźmie się w końcu do pracy, a nie w pośpiechu napełnia swoje kieszenie - skwitował.

- Na koniec rządów PiS musimy bronić Polki i Polaków przed drastycznym wzrostem cen energii - oświadczył poseł KO Marek Sowa.

Krzysztof Bosak zwrócił się do posłanki PiS, by nie przekraczała czasu wystąpienia. - Innym pozwalał pan nawet dwie minuty dłużej - odpowiedziała Józefa Szczurek-Żelazko.

"Prawo i Sprawiedliwość znalazło sposób na zablokowanie stawiania prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu" - informuje dziennikarz RMF FM.

Suski zaapelował jednocześnie "do wszystkich posłów, którzy w sercu mają interesy naszych obywateli, aby zagłosowali za rządem PiS".

Polityk wyraził też przekonanie, że "nie wszyscy z tamtej strony ślepo wierzą w to, że Donald Tusk poprowadzi Polskę do dobrobytu". - Bo, jak widać, prowadzi do katastrofy - dodał.

W trakcie konferencji prasowej w Sejmie Marek Suski został pytany przez dziennikarzy m.in. czy premierowi Mateuszowi Morawieckiemu ciężko będzie uzyskać większość podczas przyszłotygodniowego głosowania nad wotum zaufania dla jego rządu. - Będziemy się starać - odparł poseł PiS.

- Jak widzimy po tej aferze wiatrakowej, nadchodzi rząd, który będzie reprezentował interesy zagranicznych firm, a nie Polski - ocenił.

"A do kwiatów dla Hennig-Kloska był dołączony taki bilecik?" - napisał w serwisie X (Twitter - przyp. red.) rzecznik rządu Piotr Müller.