Gorąco w Sejmie. Po głosowaniu ws. aborcji reperkusje w Nowoczesnej i PO
11.01.2018 14:32, aktual.: 30.03.2022 09:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Konsekwencje środowego głosowania nad projektami dotyczącymi prawa do aborcji są poważne. Troje posłów Platformy Obywatelskiej jest już poza partią, niektórzy parlamentarzyści Nowoczesnej muszą zapłacić 1000 zł kary, a 3 posłów partii założonej przez Ryszarda Petru właśnie zawiesiło członkostwo w niej. Relacjonujemy wydarzenia polityczne na bieżąco.
Kornelia Wróblewska to jednak z posłanek Nowoczesnej, która została ukarana za brak uczestnictwa w głosowaniu ws. aborcji.
"Elegancki ruch" - tak publicystka WP pisząca pod pseudonimem Kataryna oceniła odesłanie przez Jarosława Kaczyńskiego projektu liberalizacji aborcji do komisji zamiast do kosza.
https://opinie.wp.pl/kataryna-trudne-rozmowy-o-aborcji-6208183485789825a
Teraz posłowie się tłumaczą.
Czy w zażegnaniu wewnętrznego problemu partii pomoże decyzja Kamili Gasiuk-Pihowicz o nałożeniu na członków Nowoczesnej zakazu wypowiadania się w mediach? Ten przywilej ma odtąd należeć wyłącznie do 4 z nich.
Sytuację Ryszard Petru określił jako "absurdalną". Założyciel Nowoczesnej dodał, że to przewodniczący partii powinien reagować, tak by do niej w ogóle nie doszło.
"Wielka szkoda" - napisała po głosowaniach Joanna Schmidt.
Posłanka Nowoczesnej powstrzymała się od mocniejszego komentarza. Ale dziś jest już jasne, że nie chciała sprawy pozostawić bez reakcji.
- Macierzyństwo nie może i nie powinno nigdy, w żadnych okolicznościach, dla żadnej kobiety być przymusem, bo wtedy staje się nieszczęściem - przekonywała Barbara Nowacka. Nieskutecznie.
Ale to nie wszystko. Troje posłów Nowoczesnej uznało, że sytuacja jest zbyt poważna, by mogły ją załatwić kara finansowa i nagana. Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt i Krzysztof Mieszkowski zawiesili członkostwo w partii.
By ustawa liberalizująca prawo do aborcji przeszła, potrzeba było 9 głosów więcej. Ale projektowi nie sprzyjała nawet część posłów Nowoczesnej. Partia wymierzyła już im karę finansową.
Polityka dalej żyje wczorajszymi głosowaniami nt. projektów dotyczących aborcji. Troje posłów PO zostało wyrzuconych z partii za oddanie głosu przeciwko liberalizacji obowiązującej ustawy.