Gorąco na polsko-białoruskiej granicy. Nagranie Straży Granicznej
Niespokojnie na polsko-białoruskiej granicy. Jak informuje Straż Graniczna, dochodzi do coraz większej ilości incydentów z udziałem migrantów. Pogranicznicy są obrzucani kamieniami i konarami, migranci niszczą też elementy oznakowania granicy.
We wtorek nad ranem w okolicach Białowieży w województwie podlaskim, osoba znajdująca się za stalową barierą użyła konaru drzewa, próbując zniszczyć polski znak graniczny. Po interwencji żołnierza z patrolu cudzoziemiec uciekł. Tydzień temu migranci próbowali znak podpalić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niszczenie znaku granicznego
Podczas wtorkowego incydentu, inna osoba rzucała w stronę interweniującego żołnierza kamieniami. Jak poinformowała mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, osoby te były zamaskowane i bardzo agresywne. Przypomniała również, że na znaku granicznym umieszczone są symbole narodowe, takie jak barwy narodowe i godło.
Rośnie liczba incydentów na granicy
Zaledwie przed tygodniem migranci próbowali podpalić inny znak graniczny. Incydent ten również miał miejsce w okolicach Białowieży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moment zderzenia dwóch rowerzystów. Groźne nagranie z wypadku w Białymstoku
Straż Graniczna zwraca uwagę, że incydenty ze strony agresywnych osób znajdujących się po białoruskiej stronie stalowej zapory na granicy wciąż się powtarzają. Najczęściej polegają one na rzucaniu w stronę polskich służb kamieniami czy konarami drzew.
W miniony poniedziałek, w okolicach Czeremchy, Straż Graniczna odnotowała również próbę podpalenia posterunku polskich służb zlokalizowanego w pasie drogi granicznej. Na nagraniu opublikowanym we wtorek widać, jak jedna lub dwie osoby pokonują zaporę, podbiegają do posterunku i próbują go podpalić, po czym uciekają widząc nadjeżdżający patrol.
Źródło: Straż Graniczna