Google wprowadza wyszukiwanie przez telefon
Google wystartował wczoraj z nową usługą o nazwie Google Voice Local Search, która pozwala użytkownikom na wyszukiwanie informacji przez telefon.
Nowa usługa pozwala amerykańskim użytkownikom dzwonić na darmowy numer 1-800-GOOG-411 i dokonywać wyszukiwania informacji w języku angielskim. Wystarczy posłużyć się nazwą firmy albo inną, potrzebną kategorią.
Procedura jest prosta, system prosi o podanie lokalizacji, następnie zaś nazwy firmy, po czym dokonuje wyszukiwania. Dzwoniący wybiera jeden z ośmiu wyników wyszukiwarki i otrzymuje więcej szczegółów na temat danego kontaktu, może także wysłać sms na komórkę firmy. System działa na zasadzie identyfikacji głosowej i jest w pełni zautomatyzowany. Google podkreśla także, iż znajduje się on cały czas w fazie eksperymentów, tak więc mogą wystąpić usterki.
Jak mówi Matt Booth, dyrektor programowy ds. interaktywnych mediów lokalnych Kelsey Group dla Clickz.com: - Bezpośrednie wyszukiwanie głosowe, kompatybilne z aplikacją w komórce jest kierunkiem, w którym zmierzają wszystkie wysiłki. Jeśli jedziesz samochodem i potrzebujesz lokalnej informacji, najłatwiejszym sposobem na jej uzyskanie jest coś w rodzaju porady asystenta - potrzebujesz interakcji głosowej. Jeśli możesz znaleźć informację za pomocą głosu i otrzymać ją prosto do ręki, to doskonała sprawa.
Jak dotąd, Google nie wprowadził żadnego systemu zarabiania na tej usłudze - nie podlega ona żadnej opłacie. Skomercjalizowanie nowego pomysłu jest jednak zapewne kwestią czasu, który pokaże jaką popularnością będzie się on cieszył w Stanach Zjednoczonych w najbliższej przyszłości. Według wielu ekspertów Google chce wyprzeć z rynku amerykańskiego płatną informację telefoniczną - numer 411. W Stanach Zjednoczonych wydzwania się na ten numer za sumę 2,6 mld dolarów rocznie, zaś cały rynek informacji telefonicznej ma wartość około 7 mld dolarów rocznie.
Nowa usługa Google'a może być konkurencją dla działającej na podobnej zasadzie Sieci Tellme, która została miesiąc temu kupiona przez koncern Microsoft za sumę nie podaną do publicznej wiadomości, ale szacowaną przez ekspertów na około 800 mln dolarów. Byłby to więc kolejny, rynkowy atak Google'a, który coraz bardziej prześciga swojego konkurenta w rozwijaniu technologii internetowych.
źródło: http://clickz.com/
Autorem tekstu jest Konrad Szlendak