Gmyz opisał interwencję policji. Będzie pozew
Radosław G., dziennikarz portalu OKO.Press, zamierza wytoczyć proces dziennikarzowi Cezaremu Gmyzowi, który opisał sobotnią interwencję policji. G. miał naruszyć nietykalność stróżów prawa i znieważyć mundurowych.
Jak poinformował portal wirtualnemedia.pl, dziennikarzowi OKO.Press, Radosławowi G., postawiono dwa zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej policjanta i znieważenia go.
O sprawie interwencji napisał m.in. portal tvp.info. Do zdarzenia miało dojść na warszawskim Żoliborzu.
"Policjanci zmuszeni byli podjąć interwencję wobec jednego z dziennikarzy OKO.press. Mężczyzna, który sam przyznał, że pił alkohol, chwilę potem próbował odjechać samochodem. Szarpał się też z mundurowymi, jednego z nich próbował uderzyć" - napisano na portalu.
Zobacz także: Wakacje 2021. Najpopularniejsze kierunki na urlop
Według relacji tvp.info, funkcjonariusze powstrzymali mężczyznę przed jazdą w ostatniej chwili. Nakazali mu wyłączenie silnika i wyjście z samochodu. Kierujący wykonał polecenia, ale chwilę później miał zwyzywać policjantów, szarpać jednego z nich i próbować uderzyć.
Bez zarzutu prowadzenia auta po pijanemu
Jak podały wirtualnemedia.pl, Radosławowi G. nie zatrzymano jednak prawa jazdy. Dziennikarz nie usłyszał też zarzutu prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości.
"Ponieważ jednak część mediów powtarza informacje o próbie jazdy samochodem po pijanemu, dziennikarz zamierza jeszcze w tym tygodniu wysyłać pozwy o naruszenie dóbr osobistych redakcjom, publikującym te informacje. Pozew ma dostać także Cezary Gmyz, który informował na Twitterze o całym zajściu" - poinformowały wirtualnemedia.pl.
- Radek uważa, że media związane z prawą stroną sceny politycznej, w tym także i Gmyz, publikują na jego temat tylko część prawdy, manipulując faktami - przekazała portalowi osoba z bliskiego otoczenia dziennikarza.