"Głupi błąd". Burza w Konfederacji po piwie Mentzena z Trzaskowskim
Nie milkną echa spotkania w pubie Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim. Pretensje do lidera Konfederacji mają partyjni koledzy, którzy uważają, że jedną decyzją podważył wiarygodność swoją i partii.
Mentzen nadal ponosi konsekwencje piwa z Trzaskowskim
Co musisz wiedzieć?
- Spotkanie Mentzena z Trzaskowskim: Sławomir Mentzen, po oficjalnej rozmowie, spotkał się z Rafałem Trzaskowskim w barze, co wywołało liczne kontrowersje.
- Reakcje polityków: Krzysztof Bosak i inni politycy Konfederacji skrytykowali Mentzena za ten ruch, uznając go za błąd strategiczny.
- Wpływ na wybory: PiS i Konfederacja starają się zarządzać kryzysem, aby nie stracić poparcia przed nadchodzącymi wyborami.
Jakie są konsekwencje spotkania Mentzena z Trzaskowskim?
W sobotę wieczorem Radosław Sikorski pokazał nagranie z pubu Sławomira Mentzena w Toruniu. Widać na nim, jak polityk Konfederacji siedzi i rozmawia z szefem MSZ oraz Rafałem Trzaskowskim. Spotkanie to wywołało burzę wśród wyborców Konfederacji, niektórzy z nich oskarżyli Mentzena o zdradę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Menzten miał rozdawać karty? "Okazało, że on został rozegrany"
- Wydaje mi się, że z reakcji naszych wyborców i sympatyków jasno wynika, że to był błąd - skomentował sprawę Krzysztof Bosak, podkreślając, że Mentzen nie przewidział politycznych konsekwencji tego gestu.
Przeczytaj także: "Mentzen popełnił błąd". Poseł krytykuje polityków KO
Czy Nowa Nadzieja straci na tym incydencie?
Wewnątrz Nowej Nadziei również doszło do napięć. Członkowie partii byli zaskoczeni decyzją Mentzena o spotkaniu z liderami KO. - Doskonały wynik, dobry pomysł na zajęcie pola i pokazanie, ile od nas realnie zależy, a potem taki głupi błąd - mówił jeden z członków ugrupowania w rozmowie z "Newsweekiem".
Krytyka przyszła także od dawnych sojuszników, takich jak Grzegorz Braun, który podkreślił, że takie spotkania są normą w polskiej polityce, ale w tym przypadku zostało wykorzystane przeciwko Mentzenowi.
Jak PiS reaguje na sytuację?
PiS początkowo zareagowało krytycznie na spotkanie Mentzena z Trzaskowskim, co wywołało oburzenie wśród wyborców Konfederacji. Adam Bielan z PiS starał się później złagodzić sytuację, chwaląc Mentzena i jego rozmowy z kandydatami przed drugą turą wyborów prezydenckich.
- Cieszyły się bardzo dużą popularnością w internecie, jeśli ktoś ich jeszcze nie widział, to polecam zobaczyć, jakie poglądy mają obaj kandydaci. Myślę, że doskonała większość wyborców Sławomira Mentzena już wie, na kogo zagłosuje. To są osoby inteligentne i po wysłuchaniu tych dwóch rozmów wiedzą, kto jest bliższy poglądami do Sławomira Mentzena - mówił Bielan, próbując uspokoić emocje i zachęcić wyborców Konfederacji do wsparcia Karola Nawrockiego.
Przeczytaj także: Sikorski o spotkaniu z Mentzenem. "Młodzież to kupuje"
Czy Konfederacja odzyska zaufanie wyborców?
Przemysław Wipler, bliski współpracownik Mentzena, wezwał wyborców do głosowania przeciwko Trzaskowskiemu, podkreślając wartości, które reprezentuje Konfederacja.
- Kilka dni temu, podobnie jak niemal 3 miliony Polaków, oddałem głos na Sławomira Mentzena. Zrobiłem to, ponieważ uważam go za silny głos młodego pokolenia polskich wolnościowców i konserwatystów. Głosowałem na niego, ponieważ uosabia wartości, które są dla mnie istotne. Jednak już za kilka dni staniemy przed wyborem między dwoma kandydatami, którzy przeszli do drugiej tury. Będziemy musieli zdecydować, po której stronie stoimy i jakie wartości chcemy wspierać. Dlatego apeluję do was wszystkich, pójdźcie na najbliższe wybory i zagłosujcie przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu! - mówił Przemysław Wipler na CPAC-u w Rzeszowie tuż przed wystąpieniem Karola Nawrockiego.
Źródło: "Newsweek", WP Wiadomości
