Głosowali politycy i dostojnicy kościoła
Prezydent Lech Kaczyński, który głosował na warszawskim Żoliborzu, pytany przez dziennikarzy, na jakich kandydatów oddał głos, powiedział: "na najlepszych". Premier Jarosław Kaczyński oddał swój głos po południu. Do lokalu na warszawskim Żoliborzu przyszedł razem z matką Jadwigą.
12.11.2006 | aktual.: 12.11.2006 22:02
Premier po głosowaniu powiedział dziennikarzom, że te wybory są ważne, ponieważ jest to powołanie władzy, która jest władzą na co dzień. To jest bardzo ważne, jaka ta władza jest, a to będzie zależało w niemałej mierze od dzisiejszych wyborów - zaznaczył. Premier, pytany jakiej spodziewa się frekwencji, odpowiedział, że po pierwszych sześciu godzinach nie jest ona imponująca, więc trudno spodziewać się wysokiej frekwencji. Dodał jednak, że ma nadzieję, że nie będzie ona niższa niż w poprzednich wyborach.
Wśród osób, które przed południem głosowały w wyborach samorządowych, byli m.in. prymas Polski kard. Józef Glemp i metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski. Polecamy modlić się za samorządowców, żeby dobrze wypełniali nałożony na nich obowiązek - powiedział kard. Glemp. Według metropolity krakowskiego ks. kard. Stanisława Dziwisza, wybory to przywilej i obowiązek wszystkich obywateli, którzy decydują o przyszłości.
Po południu oddał głos wicepremier Roman Giertych. Głosował w podwarszawskich Łomiankach wraz z małżonką.
W Warszawie głosowali m.in. kandydaci na prezydenta stolicy: Hanna Gronkiewicz - Waltz, Kazimierz Marcinkiewicz i Marek Borowski. Głosował też były premier, Tadeusz Mazowiecki, według którego dla nowych władz samorządowych najważniejsze będzie dobre wykorzystanie funduszy unijnych.
Zdaniem głosującego w Sopocie lidera PO Donalda Tuska, frekwencja w wyborach samorządowych nie będzie wysoka, zaś na wynik wcale nie musi wpływać to co dzieje się w polityce na szczeblu ogólnokrajowym.
Głosujący w obwodowej komisji nr 6 w Krupach (Zachodniopomorskie) wicepremier Andrzej Lepper zachęcał do głosowania. Im większa będzie frekwencja, tym lepsza będzie ocena kandydatów na radnych - zaznaczył.
Według b. ministra spraw zagranicznych prof. Władysława Bartoszewskiego, udział w wyborach jest sprawą zdrowego rozsądku i szacunku nas samych dla siebie i innych dla nas.
Wybory są ważne dla społeczności lokalnych, gdyż samorząd będzie dysponował większymi niż dotychczas możliwościami - powiedział po głosowaniu w Piasecznie marszałek Sejmu Marek Jurek.
W Starym Waliszewie (łódzkie) głosował przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak, który nazwał wyborczą niedzielę "Świętem dla samorządności". Lider Partii Demokratycznej-demokraci.pl Janusz Onyszkiewicz, który głosował w Warszawie, jest zdania, że obywatele powinni angażować się w wybory samorządowe, bo bez nich trudno sobie wyobrazić społeczeństwo obywatelskie.
Waldemar Pawlak podkreśla, że frekwencja w wyborach samorządowych jest bardzo ważna. Szef PSL oddał swój głos w Pacynie w województwie mazowieckim.
Pawlak uważa, że być może podczas kampanii zabrakło dyskusji o samorządach, a zbyt wiele było polityki centralnej. Według niego może to wpłynąć na mniejsze od spodziewanego zainteresowanie wyborami samorządowymi.