Gigantyczny kredyt Polski 2050. Hołownia tłumaczy
Polska 2050 w ciągu ostatnich miesięcy zaciągnęła ponad 11 mln zł kredytu. Szymon Hołownia przekonuje, że to pożyczka na czas do otrzymania subwencji. - Musieliśmy wziąć pożyczkę na kampanię wyborczą. To zrozumiałe, no bo z czego mielibyśmy ją zrobić? - mówił marszałek Sejmu.
Polska 2050 powstała trzy lata temu. Pierwszy sukces wyborczy zanotowała jednak dopiero w wyborach parlamentarnych w 2023 roku, wprowadzając do Sejmu 33 posłów, a do Senatu 5 senatorów.
Jak wskazuje "Fakt," to sukces na kredyt. Formacja Szymona Hołowni wzięła bowiem dwie pożyczki. We wrześniu 2023 roku Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej udzielił jej kredytu na 3,5 mln zł na cele statutowe. Kolejną pożyczkę partia zaciągnęła w lutym 2024 roku na 7,6 mln zł. Tym samym ugrupowanie jest zadłużone na ponad 11 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powiedział to wprost do kamery. "Proszę zostawić Zandberga w spokoju"
Hołownia tłumaczy
- Subwencję otrzymamy dopiero w kwietniu. Musieliśmy wziąć pożyczkę na kampanię wyborczą. To zrozumiałe, no bo z czego mielibyśmy ją zrobić? - mówi Szymon Hołownia w rozmowie z "Faktem".
Pieniądze zostały przeznaczone m.in. na zatrudnienie pracowników czy prowadzenie biur. - To jest po prostu pożyczka na bieżące funkcjonowanie. Nie jest tak, że jak się wygrywa wybory w październiku, to następnego dnia ma się pieniądze na koncie. To trwa ponad pół roku. A my przez te pół roku naprawdę musieliśmy ponieść też wiele inwestycji - mówi Hołownia.
Marszałek Sejmu zapewnia, że partia będzie spłacała kredyty ze środków z subwencji oraz wpłat członków i chętnych wyborców.
Polska 2050 startowała do Sejmu jako komitet koalicyjny z PSL. Oznacza to, że ma prawo do części subwencji wyborczej. Jak wskazuje "Fakt", Polska 2050 będzie rocznie dostawała 7,53 mln zł z budżetu państwa.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"