Giertych zadowolony z rezygnacji Mikosza

Roman Giertych jest zadowolony ze złożenia dymisji przez ministra skarbu Andrzeja Mikosza. Jak powiedział podczas briefingu w Sejmie "od początku ta kandydatura budziła wątpliwości".

Premier Marcinkiewicz nie podjął jeszcze decyzji, czy przyjmie rezygnację Mikosza. Giertych ma jednak nadzieję, że premier dokona właściwego wyboru. Jak powiedział, nie ma "najmniejszych podstaw", aby uznać dotychczasową pracę ministra Mikosza za "satysfakcjonującą". Szczególnie że do dnia dzisiejszego LPR nie otrzymała wyceny Zespołu Elektrowni Dolna Odra - dodał polityk. Jak zaznaczył, sytuacja ze sprzedażą ZEDO była na tyle skandaliczna, że "dzisiejsza decyzja była dawno oczekiwana".

Już w grudniu LPR domagała się publicznego ujawnienia treści umowy w sprawie sprzedaży ZEDO hiszpańskiej firmie Endesa Europa. W połowie grudnia Liga zapowiadała złożenie wniosku o wotum nieufności wobec Mikosza, jeśli nie odwoła go premier Marcinkiewicz.

Lider LPR wyraził także nadzieję, że następny minister skarbu zrezygnuje z prywatyzacji ZEDO oraz po rezygnacji przez rząd z prywatyzacji "Dolnej Odry" "przyjdzie czas na lepszą współpracę" między Ligą a PiS i rządem. LPR jest otwarta na dobrą współpracę z klubem PiS i rządem, pod warunkiem że będziemy trzymać się programu, który premier wygłosił - podkreślił Giertych.

Zdaniem polityka LPR, zarzuty, jakie padły pod adresem Mikosza, powinny być wyjaśnione "nawet po dymisji", bo jest to "ważny element oczyszczenia wizerunku rządu". Nie może być tak, że pewne rzeczy padają publicznie, a wyjaśnieniem ich jest to, że pan minister jest szykanowany i ścigany przez dziennikarzy - tłumaczył Giertych.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Niedziela pod znakiem ulew. Ostrzeżenie aż dla 14 województw
Niedziela pod znakiem ulew. Ostrzeżenie aż dla 14 województw
Abp Polak o ataku na księdza. Mówi o "przebaczeniu"
Abp Polak o ataku na księdza. Mówi o "przebaczeniu"
Tragedia pod Warszawą. Niemowlę zmarło w swoim łóżeczku
Tragedia pod Warszawą. Niemowlę zmarło w swoim łóżeczku
Wojsko wyjaśnia sobotnie działania. "Nie potwierdziły wskazań"
Wojsko wyjaśnia sobotnie działania. "Nie potwierdziły wskazań"
Ksiądz podpalił znajomego. Prokuratura sprawdzi jego poczytalność
Ksiądz podpalił znajomego. Prokuratura sprawdzi jego poczytalność
Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje
Sudan odrzuca plan pokoju. Nie będzie zawieszenia broni
Sudan odrzuca plan pokoju. Nie będzie zawieszenia broni
Kula ognia. Nocny atak na jedną największych rafinerii w Rosji
Kula ognia. Nocny atak na jedną największych rafinerii w Rosji
Miał być wielkim hitem. Park rozrywki wciąż ma duże kłopoty
Miał być wielkim hitem. Park rozrywki wciąż ma duże kłopoty
Chiny zapraszają Trumpa do Pekinu na szczyt z Xi Jinpingiem
Chiny zapraszają Trumpa do Pekinu na szczyt z Xi Jinpingiem
"Negatywne konsekwencje". Siostra Kima grozi USA i Korei Południowej
"Negatywne konsekwencje". Siostra Kima grozi USA i Korei Południowej