Giertych ujawni teczkę Belki
Poseł Roman Giertych oświadczył, że najpóźniej we wtorek ujawni treść dokumentów obciążających premiera Belkę.
W Krakowie, podczas debaty z Janem Rokitą, liderem Platformy Obywatelskiej, szef Ligii Polskich Rodzin zasugerował, że premier Belka podpisał dokumenty, w których zobowiązał się do współpracy z komunistycznymi służbami. Na pytanie Rokity o wiarygodność tych dokumentów, Giertych podkreślił, że posiadane przez komisję śledczą do spraw PKN Orlen dokumenty nie pozostawiają cienia wątpliwości, iż Belka był agentem PRL-owskich spec-służb.
Lider Ligi Polskich Rodzin dodał, że ma całkowitą pewność, iż w tych dokumentach jest dowód na to, że Marek Belka skłamał, zeznając przed komisją, że nie był współpracownikiem służb specjalnych PRL. Pytany przez Jana Rokitę czy widział taki dokument, Giertych odparł, że gdyby go nie widział, to nie głosowałby za skierowaniem do prokuratury zawiadomieniu o przestępstwie złożenia fałszywych zeznań, które miał popełnić premier.
W piatek czterech posłów z komisji ds. PKN Orlen uznało, że premier zataił współpracę z komunistyczna agenturą. Jednym z dokumentów świadczących o tym, że premier był tajnym współpracownikiem ma być tzw. instrukcja wyjazdowa wywiadu PRL, którą Belka podpisał, wyjeżdżając w 1984 r. na stypendium do USA. Według Giertycha zeznając 14 marca przed komisją, premier skłamał, mówiąc, że nie podpisywał dokumentu o współpracy ze służbami specjalnymi.
Belka powiedział w czwartek, że podpisał instrukcję wyjazdową, ale nie była ona równoznaczna z podjęciem tajnej współpracy. Zaznaczył, że nie udzielał służbom bezpieczeństwa żadnych informacji.