Giertych idzie po Ziobrę. Chce uchylenia immunitetu
Roman Giertych zapowiedział złożenie do marszałka Sejmu wniosku o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Poseł KO oskarża go o zniesławienie. Ziobro w jednym z wywiadów zarzucił mu, że "udaje wielkie panisko, które może stać ponad prawem".
"Dzisiaj (wtorek, 19 grudnia – red.) do Marszałka Sejmu wpłynie mój wniosek o uchylenie immunitetu posła Zbigniewa Z., oskarżonego z art. 212 par.2 kk. Przed postępowaniem będę wnosił o badanie biegłych sądowych, czy może on uczestniczyć w procesie" - napisał na portalu X Roman Giertych, zamieszczając zdjęcie wniosku.
Pisząc o badaniach Giertych nawiązał do doniesień o stanie zdrowia Ziobry. Według jego współpracowników, lider Suwerennej Polski jest poważnie chory. Przestał pojawiać się także w Sejmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Krzyczał pan w Sejmie, że jesteśmy fujarami. Ja, panie Ziobro, fujarą nie jestem. Życzę panu zdrowia, jeśli nie będzie mógł pan uczestniczyć w postępowaniu ze względu na stan zdrowia, to sam wniosę o zawieszenie postępowania, dopóki pan nie wyzdrowieje - zapowiadał Giertych.
Giertych chce pozwać za zniesławienie
Nazwisko byłego ministra edukacji pojawia się w związku ze śledztwem ws. wyprowadzenia prawie 93 mln zł z giełdowej spółki Polnord. Giertych jest jednym z podejrzanych. Adwokat uważa, że sprawa jest polityczna i jest niewinny.
W 2021 roku po tym, jak sąd nie uznał wniosków prokuratury o zastosowanie środków tymczasowych wobec Giertycha, Ziobro w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" stwierdził, że adwokat "udaje wielkie panisko, które może stać ponad prawem". To w związku z tym wywiadem Giertych chce pozwać byłego ministra sprawiedliwości za zniesławienie.
Czytaj więcej: