ŚwiatGiertych: apel do premiera o twarde "nie" w Brukseli

Giertych: apel do premiera o twarde "nie" w Brukseli

Z apelem, aby "nie wycofywał się z ustaleń,
które zostały przyjęte przez Sejm w uchwale przed ubiegłoroczną
konferencją brukselską", zwrócił się do premiera Leszka
Millera wiceszef LPR Roman Giertych.

Przed zeszłorocznym grudniowym szczytem w Brukseli, w czasie którego miał zostać przyjęty projekt unijnej konstytucji, Sejm przyjął uchwałę, w której wezwał rząd do "skutecznej obrony" nicejskiego systemu ważenia głosów. Za jej przyjęciem głosowało wtedy 375 posłów.

"Apeluję, by premier wytrzymał ten nacisk europejskiej opinii publicznej i niektórych środowisk z Polski, jak część PO, część UW, niektóre środowiska SLD, i aby powiedział twarde 'nie' dla samej koncepcji konstytucji europejskiej" - powiedział Giertych na konferencji prasowej w Sejmie. Ustępstwo w sprawie konstytucji byłoby - jego zdaniem - "sprzeczne z polską racją stanu".

"Nie po to Polska walczyła o niepodległość, by teraz ją oddawać w ręce Verheugena czy jakiegokolwiek innego komisarza UE. W tym superpaństwie Polska byłaby jedynie prowincją Brukseli, prowincją wielkiego molocha" - uważa Giertych.

Lider LPR z satysfakcją przyjął pomysł prezydenta i premiera, by ratyfikację projektu konstytucji europejskiej przeprowadzić w formie referendum. Przyznał jednak, że zamiast robić kosztowną kampanię referendalną wystarczy, by rząd postępował zgodnie z wolą społeczeństwa wyrażoną w uchwale sejmowej.

Giertych jest przekonany, że Polacy odrzucą projekt konstytucji. Jego zdaniem społeczeństwo w większości negatywnie zareaguje na pomysł, by mieć mniejszą pozycję w Unii niż większą. Dodał, że wkrótce również Wielka Brytania będzie przeciwko konstytucji europejskiej. Lider prowadzącej obecnie w sondażach wyborczych konserwatywnej partii torysów Michael Howard w wypowiedziach podważa bowiem - zdaniem posła LPR - zasadność tego dokumentu.

Zapytany, co będzie, gdy premier mimo sprzeciwów podpisze traktat konstytucyjny, Giertych odparł, że błyskawicznie po tym fakcie LPR złoży wniosek o natychmiastową dymisję całego gabinetu Millera.

Źródło artykułu:PAP
lpruemiller
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)