Ghana: policja winna tragedii na stadionie?
Rzecznik prasowy rządu Ghany nie wyklucza winy policji w spowodowaniu tragedii na stadionie piłkarskim w Akrze. Według ostatnich doniesień, co najmniej 130 osób zostało zadeptanych przez tłum.
10.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wydaje się, że policja zareagowała w sposób niewspółmierny do okoliczności - oświadczyła Elizabeth Ohene. Dodała, że powstanie specjalna komisja, która ma wyjaśnić przyczyny tragedii i znaleźć odpowiedzialnych. Również szef policji Owusu Poku zapowiedział powołanie komisji, która będzie prowadzić śledztwo wewnętrzne.
Do tragedii doszło pięć minut przed końcem meczu Hearts of Oak - Assante Kotoko. Kibice Assante, drużyny przegrywającej mecz, zaczęli rzucać na płytę boiska butelki i krzesła. Policja użyła wobec nich gazu łzawiącego, co wywołało panikę na trybunach. Widzowie w popłochu rzucili się do ucieczki.
Według agencji AFP, stadion w Akrze nie spełniał norm bezpieczeństwa Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Widzowie byli oddzieleni od płyty boiska wysokim, stalowym i nieruchomym ogrodzeniem.