Geografowie z USA wytropili kryjówkę bin Ladena
Amerykańscy naukowcy twierdzą, że posługując się matematycznymi algorytmami i przyrodniczą teorią przemieszczania się zwierząt, odnaleźli kryjówkę Osamy bin Ladena, najbardziej poszukiwanego terrorysty na świecie - podał dziennik "Polska".
Osama bin Laden jest ścigany międzynarodowym listem gończym od 10 lat. Za jego głowę wyznaczono nagrodę 50 mln dolarów, mimo to Saudyjczyk pozostaje nieuchwytny. Jednak Thomas W. Gillespie i John A. Agnew, dwaj profesorowie geografii z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, twierdza, że zdołali odnaleźć schronienie terrorysty.
Według uczonych bin Laden przebywa w jednym z trzech wytypowanych przez nich budynków (dwie prywatne rezydencje lub gmach więzienia) w mieście Parachinar w północno-zachodnim Pakistanie - tuż przy granicy z Afganistanem.
- Jeśli on wciąż żyje, to naprawdę powinien być tam, gdzie podpowiadamy. To wciąż najbezpieczniejszy dla niego region i miasto, bo znajdujący się na terytoriach FATA (Terytoria Plemienne Administrowane Federalnie), na których tak naprawdę rządzą talibowie. Strefa FATA jest też jedyną w rejonie przygranicznym, która nigdy nie była bombardowana przez amerykańskie samoloty bezzałogowe - tłumaczył "Polsce" Thomas W. Gillespie z UCLA.
Naukowcy, tropiąc kryjówkę bin Ladena, posługiwali się tzw. teorią zanikania dysonansowego, która pierwotnie tłumaczy przemieszczanie się zwierząt jednego rodzaju w zależności od cech gatunkowych, oraz modelem matematycznym bioróżnorodności wysp MacArthura.