Polski generał bez ogródek: musimy być gotowi do obrony ojczyzny
- Nie możemy zwalniać. Siły zbrojne muszą być coraz lepiej przygotowane, coraz lepiej wyposażone i coraz bardziej gotowe do tego, aby stanąć z bronią u nogi do obrony ojczyzny, zgodnie z naszymi konstytucyjnymi zasadami - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz.
Wojskowy ocenił, że Polska "powinna przyspieszać zbrojenia", bo nawet po zakończeniu wojny z Ukrainą, zagrożenie ze strony Rosji nie zniknie.
Jednocześnie wojskowy ocenia, że obecnie obie walczące strony znajdują się "w klinczu", w którym "Rosja nie wygrywa, a Ukraina nie przegrywa".
Bogusław Chrabota pytał też o decyzję Władimira Putina, który przed kilkoma dniami zatwierdził znowelizowaną doktrynę nuklearną. Zgodnie z nowymi przepisami "krytyczne zagrożenie" suwerenności i integralności terytorialnej Rosji i Białorusi może stanowić podstawę do użycia broni jądrowej. Zmiany w doktrynie to odpowiedź na amerykańską zgodę ws. użycia systemów ATACMS przez Ukrainę.
- To jest bardziej straszenie niż grożenie fizycznym użyciem broni nuklearnej. Mieliśmy już czerwoną linię. To stanowisko Rosji, że jeśli ktokolwiek wejdzie na jej teren, to ona użyje broni nuklearnej. Mamy Ukrainę w obwodzie kurskim, walczącą tam już czwarty czy piąty miesiąc, i nic takiego się nie wydarzyło - uspokaja gen. Klisz.
Według niego obecnie "ryzyko użycia broni nuklearnej jest niskie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: pierwsze takie ataki Ukrainy. Rakiety z USA i Anglii uderzyły na cele w Rosji
Ogromna pomoc Polski dla Ukrainy. "44 transze"
Dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych w wywiadzie dla "Rz" podkreślał też rolę, jaką Polska odgrywa w pomocy Ukrainie.
- Gdyby pan mnie zapytał o klucz do tego, że Ukraina tak długo walczy (…) to źródeł tej siły upatrywałbym w istnieniu POL LOG HUB (polski hub logistyczny w Jasionce pod Rzeszowem - red.). Właśnie tamtędy cały czas idą transporty. Zarówno drogą lotniczą, kolejową, jak i lądową - powiedział generał.
Ocenił, że obecnie przez Jasionkę przechodzi około 90 proc. transportów z zachodnią pomocą dla Ukrainy. Dodał, że Polska wysłała dotąd aż 44 transze z różnego rodzaju sprzętem wojskowym, a ponadto - jak podkreślił - "30 proc. żołnierzy ukraińskich wyszkolonych poza granicami kraju to wysiłek polskich Sił Zbrojnych".
Źródło: "Rzeczpospolita"