Gen. Polko: potrzebna aplikacja do zgłaszania dronów

• W niedzielę w trzech miejscach w kraju znaleziono części obiektów przypominających drony. Odkrycia miały miejsce w Wodyniach, Białej Górze i Sulmicach.
• Były dowódca GROM, gen. Roman Polko, zasugerował stworzenie aplikacji do zgłaszania dronów, co mogłoby włączyć społeczeństwo w system bezpieczeństwa.
• Po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, polscy wojskowi mają szkolić się na Ukrainie w zakresie zestrzeliwania dronów.

W ostatnią niedzielę w Polsce odkryto części obiektów przypominających drony w trzech różnych lokalizacjach. Znaleziska miały miejsce w miejscowościach Wodynie, Biała Góra oraz Sulmice. W Małopolsce, w lesie w miejscowości Goszcza, grzybiarz natknął się na element, który okazał się częścią zdalnie sterowanego modelu samolotu, a nie drona o zastosowaniu militarnym.

Gen. Roman Polko, były dowódca GROM, podkreślił znaczenie czujności obywatelskiej w kontekście bezpieczeństwa. Zasugerował stworzenie aplikacji, która umożliwiłaby zgłaszanie przelotów dronów i innych podejrzanych obiektów. Taki system mógłby rozszerzyć kanały komunikacji poza służby mundurowe, angażując społeczeństwo w działania na rzecz bezpieczeństwa.

Gen. Polko zwrócił uwagę na potrzebę budowania świadomości w społeczeństwie, podkreślając, że Polska znajduje się w stanie wojny hybrydowej. Wspomniał o poradniku bezpieczeństwa opracowanym na zlecenie MSWiA, który ma trafić do każdego polskiego domu, choć zaznaczył, że to jedynie początek działań w tym zakresie.

Po incydencie z rosyjskimi dronami, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, polscy wojskowi mają udać się na Ukrainę, aby szkolić się w zestrzeliwaniu dronów. Gen. Polko pozytywnie ocenił te działania, podkreślając, że przyspieszenie w zakresie zabezpieczeń przed dronami jest konieczne.

Czytaj też: Wysiadł z ciężarówki, by wymienić koło. Tragedia na A1

Przeczytaj również: Abp Galbas: Migranci i uchodźcy wymagają przemyślanej strategii