Gen. Polko: nie chciałem być cieciem

Co jest przyczyną wypadków samochodowych, w których uczestniczą członkowie rządu? Problemem jest to, że zamiast fachowców decydują politycy - powiedział generał Roman Polko w rozmowie z "Super Expressem". Przyznał również, że choć otrzymał propozycję pracy jako szef BOR, nie przyjął jej, ponieważ nie chciał był cieciem.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Przypomnijmy, że w czwartek doszło do karambolu z udziałem szefa MON Antoniego Macierewicza. Wcześniej wypadki samochodowe mieli również prezydent Andrzej Duda oraz premier Beata Szydło.

Zdaniem gen. Polko problemem jest oszczędność Biura Ochrony Rządu. – Na siłę szuka się oszczędności, na jakie prywatny użytkownik auta nigdy by sobie nie pozwolił – podkreślił Polko.

Zwrócił także uwagę, że o tym, kto jest kierowcą VIP-ów, decyduje nierzadko nie fachowiec, czyli szef BOR, ale politycy. Kierują się przy tym sympatią do danego kierowcy i nie zwracają uwagi na jego umiejętności. - W ten sposób stawiają dowódcę BOR w trudnej sytuacji, w której zmuszony jest on kierować się nie bezpieczeństwem, ale chciejstwem polityków – powiedział Polko.

- Nie ma nic gorszego, niż jeśli osoby odpowiadające za ochronę VIP-a nawiązują z ważną osobą przyjacielskie kontakty, bo wtedy gaśnie ich czujność i wcale nie najlepsi wyznaczani są do najtrudniejszych zadań. (…) Wciąż zbyt często mamy do czynienia z radosną improwizacją, a nie profesjonalnym działaniem – dodał.

Gen. Polko zaznaczył również, że za prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego miałem propozycję zostania szefem BOR. Jednak jej nie przyjął. - Odmówiłem, mówiąc, że nie chcę być cieciem. Było to może brutalne, ale chciałem w ten sposób przekazać, że misji nie mogę się podjąć w sytuacji patologicznej, w której poszczególni funkcjonariusze mają kontakty z politykami i to oni decydują, a nie szefostwo BOR.

Czy jest szansa, że sytuacja się zmieni? - Jeśli te patologie się wyeliminuje, jeśli szefostwo będzie szefostwem, i nie okazjonalnie z okazji wizyty papieża i prezydenta USA, ale wtedy, gdy jest potrzeba, będzie dokonywać ważnych zakupów, zajmie się robotą, a nie zwalczaniem zaprzyjaźnionych z politykami dworaków, nietypowych i groźnych sytuacji będzie na pewno znacznie mniej.

Wybrane dla Ciebie

Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje
Sudan odrzuca plan pokoju. Nie będzie zawieszenia broni
Sudan odrzuca plan pokoju. Nie będzie zawieszenia broni
Kula ognia. Nocny atak na jedną największych rafinerii w Rosji
Kula ognia. Nocny atak na jedną największych rafinerii w Rosji
Miał być wielkim hitem. Park rozrywki wciąż ma duże kłopoty
Miał być wielkim hitem. Park rozrywki wciąż ma duże kłopoty
Chiny zapraszają Trumpa do Pekinu na szczyt z Xi Jinpingiem
Chiny zapraszają Trumpa do Pekinu na szczyt z Xi Jinpingiem
"Negatywne konsekwencje". Siostra Kima grozi USA i Korei Południowej
"Negatywne konsekwencje". Siostra Kima grozi USA i Korei Południowej
"Nadzwyczajne zdarzenie" w obwodzie kijowskim. W pobliżu pociąg do Przemyśla
"Nadzwyczajne zdarzenie" w obwodzie kijowskim. W pobliżu pociąg do Przemyśla
Zełenski reaguje na list Trumpa.  "Przestańcie szukać wymówek"
Zełenski reaguje na list Trumpa. "Przestańcie szukać wymówek"
Sondaż. Niemcy obawiają się ataku Rosji na NATO
Sondaż. Niemcy obawiają się ataku Rosji na NATO
Iskrzy na linii Wenezuela-USA. Amerykanie zatrzymali kolejną łódź
Iskrzy na linii Wenezuela-USA. Amerykanie zatrzymali kolejną łódź
Netanjahu o zabiciu liderów Hamasu. "To przyśpieszyłoby koniec wojny"
Netanjahu o zabiciu liderów Hamasu. "To przyśpieszyłoby koniec wojny"