Gen. Bieniek o kontrofensywie. Pierwszy taki ruch Rosjan od 1943 roku
Gen. Mieczysław Bieniek tłumaczył w audycji "Popołudnie Radia TOK FM", jakie mogą być kolejne kroki Rosjan w odpowiedzi na zbliżającą się kontrofensywę Ukrainy. Zwrócił uwagę na jedno konkretne działanie Rosjan. - Ostatnio widzieliśmy to pod Kurskiem, gdy spodziewali się ataku niemieckiego - stwierdził.
30.04.2023 | aktual.: 19.10.2023 07:56
Jak informuje CNN, przygotowania do wiosennej kontrofensywy są już prawie zakończone. Według wszelkich prognoz rozpocznie się ona prawdopodobnie na południu. Również prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że wierzy w powodzenie przyszłej kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy, a także w powrót Krymu pod kontrolę Ukrainy.
W piątek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow oznajmił, że przygotowania żołnierzy i sprzętu wojskowego do kontrofensywy przeciw rosyjskiej armii są na końcowym etapie. - Generalnie jesteśmy gotowi. Dlatego jeśli Bóg pozwoli, dopisze pogoda i dowództwo podejmie stosowną decyzję, przystąpimy do działania - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na antenie TOK FM do sprawy ukraińskiej kontrofensywy odniósł się generał w stanie spoczynku i były zastępca dowódcy strategicznego NATO Mieczysław Bieniek. Jego zdaniem Reznikow nie podaje konkretnej daty, ponieważ podobnie jak prezydent Zełenski "jest daleki od tego, aby podgrzewać atmosferę".
- Dowództwo ukraińskie bardzo mocno szkoliło się zarówno w działach praktycznych - na zachodnich poligonach - jak i w symulacji, która miała na celu wybranie właściwego kierunku uderzenia - wyjaśniał wojskowy.
Zobacz także
Ekspert podkreślił jednak, że bez względu na oczekiwania i wpływy sojuszniczych państw Zachodu to gdzie, kiedy i w ilu kierunkach rozpocznie się kontrofensywa, zależy już tylko od strony ukraińskiej, ponieważ "to ich kraj, ich państwo i ich teren, który znają bardzo dobrze".
Gen Bieniek: Rosjanie tylko na to czekają
Gen. Bieniek wskazał, że choć rosyjskie lotnictwo "zaczyna stawać na nogi", to ich wojska lądowe wyczerpały swoje zdolności i przygotowują się do obrony.
- Rosjanie umacniają kierunki, na których spodziewają się uderzenia. Wręcz wydaje się, że czekają na niektórych kierunkach na uderzenie, by mogli osłabić Ukraińców w obronie, a następnie przejść do kontruderzenia, jeżeli mają takie środki - a wydaje się, że nie mają - stwierdził wojskowy.
- Zauważmy, że po raz pierwszy od 1943 roku Rosjanie przeszli do obrony strategicznej. Ostatnio widzieliśmy to pod Kurskiem, gdy spodziewali się ataku niemieckiego - dodał generał.
Czytaj też: