Gdzie podziały się pistolety oficerów BOR z Tu-154M?

BOR zawiadomił prokuraturę o zaginięciu pistoletów funkcjonariuszy, którzy 10 kwietnia lecieli z prezydentem rządowym tupolewem - informuje "Rzeczpospolita".

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie do dziś nie otrzymała broni (pistolety typu Glock) dziewięciu funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli 10 kwietnia w katastrofie Tu-154M. Broń ta została zabezpieczona zaraz po katastrofie przez innych funkcjonariuszy biura znajdujących się wówczas na miejscu, a następnie przekazana Rosjanom.

Według pułkownika Zbigniewa Rzepy z prokuratury wojskowej, Rosjanie cały czas prowadzą badania balistyczne pistoletów. Nie wie, kiedy oddadzą broń stronie polskiej ani dlaczego badania trwają już siedem miesięcy.

W ubiegłym tygodniu gen. Marian Janicki, szef BOR, skierował do wojskowej prokuratury zawiadomienie w sprawie zaginięcia pistoletów należących do zmarłych funkcjonariuszy.

Dlaczego szef BOR skierował sprawę do prokuratury, mimo że broń jest badana przez Rosjan? - To kwestia formalna - mówi osoba z prokuratury wojskowej znająca materiały śledztwa smoleńskiego. - BOR musi uzyskać oficjalne informacje na temat tego, co stało się z bronią, ponieważ pistolety znajdują się formalnie na składzie magazynu biura. Nie można więc ich w żaden sposób wykreślić, bo byłoby to złamaniem prawa. Jednak do momentu zakończenia badań BOR nie może otrzymać od nas oficjalnego dokumentu na ten temat - podkreśla rozmówca "Rzeczpospolitej".

BOR już od kilku miesięcy próbował się dowiedzieć nie tylko, co stało się z bronią zmarłych funkcjonariuszy, ale także radiotelefonem, kamizelkami kuloodpornymi i legitymacjami.

Wybrane dla Ciebie
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował