Gdańsk ratuje bezdomne koty. Miasto rozdaje domki dla zwierząt na zimę
Ponad 65 nowych domków dla kotów stanie do końca grudnia w Gdańsku. Warte 19 tys. zł budki mają pomóc bezdomnym zwierzętom w przeżyciu mrozów. Opiekę nad domkami deklarują sami mieszkańcy miasta.
Od końca listopada rozdano 75 budek. Potrzeba było na to mniej niż dwóch tygodni. Liczba telefonów i zgłoszeń wielokrotnie przekraczała ilość posiadanych domków. Wydział środowiska gdańskiego magistratu został wręcz zasypany wnioskami mieszkańców miasta z prośbą o przydział budek dla bezdomnych kotów, mieszkających na blokowiskach. W związku z wyczerpaniem zapasów miasto zamówiło nową partię. Jeszcze w tym tygodniu do Gdańska ma trafić 50 większych i 15 mniejszych budek. Każda z nich pomieści dwa zwierzaki. Łączny koszt zakupu to 19 tys. zł.
Nowe budki będą dostępne w taki sam sposób jak dotychczas. Skrzynki będą wydawane za pośrednictwem Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych (z którym odbierający zawiera umowę na nieodpłatne, bezterminowe użytkowanie domku dla kotów). Warunkiem przyznania budki jest zgoda administratora na jej ustawienie oraz zobowiązanie do utrzymania porządku oraz czystości w jej otoczeniu.
Od kilku lat Trójmiasto stara się pomóc bezdomnym zwierzętom w przeżyciu zimy. Każdego roku sterylizacji poddawanych jest ponad 400 kotów. Karmiące kocice otrzymują środki antykoncepcyjne, które dosypywane do pożywienia. Ponadto od ośmiu lat Gdańsku i Gdyni stawia się im domki, żeby zimą znalazły schronienie.
Inaczej "koci problem" rozwiązuje Sopot. Ze względu na zwartą zabudowę miasta nie stawia się domków. Zwierzętami opiekuje się wiele starszych osób. Magistrat stawia na edukację. Do szkół zapraszani są specjalni edukatorzy, którzy opowiadają, jak uczniowie mają postępować wobec bezdomnych zwierząt.