Trzynaścioro dzieci z gimnazjum w
Czerwionce-Leszczynach na Śląsku trafiło do szpitala w
Rybniku po tym, gdy jeden z uczniów rozpylił w szkole gaz
paraliżujący. Ich zdrowiu nic nie zagraża.
Za rozpylenie gazu odpowiedzialny jest 14-latek, uczeń pierwszej klasy gimnazjum.
Do incydentu doszło na szkolnym korytarzu w czasie przerwy między lekcjami. Nastolatek, który rozpylił gaz, powiedział policji, że znalazł go na chodniku przed budynkiem szkoły.