Gawkowski mówi o delegalizacji PiS. "Za to jest Trybunał Stanu"
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski stwierdził, że jeśli Andrzej Duda nie dotrzyma danego 15 sierpnia słowa i podpisze "lex TVN", to konieczny będzie wniosek o delegalizację Prawa i Sprawiedliwości. Jak podkreślił, zaproponowana przez PiS zmiana przepisów szkodzi demokratycznemu ustrojowi.
- Jeśli prezydent chce się zachować uczciwie w stosunku do swoich słów z 15 sierpnia tego roku, to powinien tę ustawę zawetować. Jeśli PiS złamie zasady demokratycznego państwa prawa, prezydent podpisze "lex TVN", to trzeba będzie złożyć wniosek o delegalizację PiS - powiedział w poniedziałek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski na antenie Rada Zet.
Gawkowski: PiS "szkodnikiem ustrojowym"
Pytany o to, na jakiej podstawie miałaby nastąpić delegalizacja partii Jarosława Kaczyńskiego, polityk wskazał, że leży to w kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. - Nie stanie się to pewnie w tej kadencji, ale w następnej tak - powiedział.
- Partia, która łamie prawo, nie szanuje konstytucji, upolityczniła najważniejsze organy państwa, jest szkodnikiem ustrojowym (...). To zakładają artykuły konstytucji mówiące o tym, że można zdelegalizować partię - wyjaśnił Gawkowski.
Trybunał Stanu za atak na media?
Poseł Lewicy mówił również, że jego partia złożyła do prokuratury zawiadomienie w sprawie piątkowego głosowania nad "lex TVN". Zdaniem Gawkowskiego, politycy PiS powinni odpowiedzieć przed Trybunałem Stanu za próbę przejęcia TVN-u.
- Postanowili przejąć TVN tak, jak przejęli publiczną telewizję. Za to jest Trybunał Stanu. Nie powinniśmy się tego bać. Jeżeli politycy PiS niszczą Polskę, to w przyszłości będą za to odpowiadali - powiedział.
Źródło: Radio Zet