Gangsterzy brutalnie pobili świadka, chcąc zmusić do zmiany zeznań

Komunikat w tej sprawie wydały Centralne Biuro Śledcze Policji i Prokuratura Krajowa. Funkcjonariusze policji zatrzymali trzech gangsterów, którzy brutalnie pobili jednego ze świadków, jednocześnie okradając go. Chcieli w ten sposób wymusić na nim zmianę zeznań w trwającym procesie.

CBŚPCBŚP zatrzymało 3 gangsterów, którzy brutalnie pobili świadka / Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja

Toczący się proces dotyczy członków gangu i działalności zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się produkcją i obrotem substancjami durzającymi.

- Wszystko wskazuje na to, że trzon gangu stanowili trzej mężczyźni, którzy wcześniej byli karani m.in. za rozboje, wymuszenia rozbójnicze, pobicia czy przestępstwa narkotykowe - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka prasowa CBŚP, podinsp. Iwona Jurkiewicz. Poinformowała, że śledztwo w sprawie prowadzili policjanci z wrocławskiego CBŚP pod nadzorem Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Śledczy ustalili, że sprawcy mieli wywabić poszkodowanego z jego mieszkania w Jeleniej Górze i przewieźć w inne miejsce.

Gangsterzy zaatakowali świadka nożami oraz "kiścieniem". Chcieli wymusić zmianę zeznań

- Pozbawili mężczyznę wolności, brutalnie go pobili przy użyciu niebezpiecznych narzędzi, okradli i pozostawili skutego kajdankami, nieprzytomnego człowieka w mieszkaniu - relacjonowała Jurkiewicz.

Napastnicy używali noży oraz ręcznie wykonanej kuli na sznurze tzw. "kiścienia". W trakcie pobicia podejrzani m.in. złamali żuchwę pokrzywdzonemu.

- Sprawcy dotarli także do jego znajomej i dokonali kolejnych przestępstw na jej osobie - dodała policjantka.

Zobacz też: Generał o kolejnym kroku prezydenta Rosji. "Putin nie jest szaleńcem"

- Bezwzględne zachowanie sprawców i obawa o najbliższych spowodowała, że mężczyzna uchylał się od obowiązku stawiennictwa w sądzie, co utrudniało postępowanie - podkreślała.

- Mając wiedzę, że mężczyźni mogą być niebezpieczni i posiadać broń palną, białą lub inne niebezpieczne narzędzia, działania zostały przeprowadzone przez wyspecjalizowanych funkcjonariuszy z zespołów specjalnych z Wrocławia, Katowic i Poznania CBŚP - mówiła funkcjonariuszka w rozmowie z PAP.

Gangsterów policja namierzyła w ich własnych mieszkaniach. W lokalach funkcjonariusze znaleźli kilkanaście noży taktycznych, a także trzy sztuki broni gazowej noszące ślady ingerencji.

- Zabezpieczono też pałki teleskopowe, kajdanki, ręcznie wykonaną kulę na sznurze tzw. "kiścień", kominiarki, dwie niebieskie sygnalizatory błyskowe, taśmy i sznury, krótkofalówki, odznakę policyjną, a także narkotyki - wymieniała.

- Śledczy ustalają, do czego podejrzanym służyły przejęte narzędzia i urządzenia. Ponadto zabezpieczono 26 telefonów komórkowych oraz karty SIM. Zabezpieczone noże, broń oraz inne narzędzia i urządzenia zostały zabezpieczone w celu przeprowadzenia szczegółowych badań laboratoryjnych - przekazała podinsp. Jurkiewicz.

Gangsterom grozi do 15 lat więzienia

Jak z kolei poinformowało biuro prasowe Prokuratury Krajowej, przestępców doprowadzono do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

"Prokurator zarzucił podejrzanym dokonanie szeregu przestępstw, w tym rozboju z niebezpiecznym narzędziem, brutalnego pobicia oraz pozbawienia wolności pokrzywdzonego połączonego ze szczególnym udręczeniem, kierowania gróźb w celu zmuszenia do określonego zachowania, utrudniania postępowania karnego oraz posiadania narkotyków" - podała Prokuratura Krajowa.

"Jednocześnie w toku czynności realizowanych w powyższej sprawie zatrzymany został inny mężczyzna, który jak się okazało był ścigany przez niemiecki wymiar sprawiedliwości oraz poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z rozbojem popełnionym na terenie Niemiec w 2013 roku" - czytamy w komunikacie.

Prokuratorzy wskazali, że decyzją sądu trzech podejrzanych zostało aresztowanych na trzy miesiące. Za zarzucane im czyny może grozić do 15 lat więzienia. Jak zaznaczają śledczy sprawa ma charakter rozwojowy.

Źródło: CBŚP, Bartłomiej Figaj/PAP

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców